2011
Jak wielka powinna być twoja radość
lutego 2011


Przesłanie od Rady Prezydenta Kościoła na luty 2011 r.

Jak wielka powinna być twoja radość

Niewiele spraw przynosi większą i trwalszą radość niż poczucie, że pomogliście innym przyjąć w sercu ewangelię Jezusa Chrystusa. Ta radość może być udziałem każdego członka tego Kościoła. Gdy przyjmowaliśmy chrzest, złożyliśmy obietnicę, że będziemy „zawsze dawać świadectwo o Bogu we wszystkim, co [czynimy] i gdziekolwiek się [znajdujemy], aż do śmierci, [abyśmy] mogli zostać odkupieni przez Boga i zaliczeni do tych, którzy powstaną w pierwszym zmartwychwstaniu, [abyśmy] mogli mieć życie wieczne” (Mosjasz 18:9).

Wszyscy członkowie akceptują ten nałożony na Kościół obowiązek, by nieść światu ewangelię Jezusa Chrystusa, gdziekolwiek są, przez całe życie. Pan powiedział jasno: „Oto wysłałem was, abyście dawali świadectwo i ostrzegali lud, i przystoi każdemu, kto został ostrzeżony, aby ostrzegł sąsiada swego” (NiP 88:81). Pełnoetatowi misjonarze mają z mocą nauczać tych, którzy jeszcze nie są członkami Kościoła. Członkowie Kościoła mają z mocą znajdować tych, których Pan przygotował, by słuchali misjonarzy i ich nauk.

Musimy praktykować wiarę w to, że Pan przygotował ludzi wokół nas. On ich zna, wie, kiedy są gotowi, może zaprowadzić nas do nich mocą Ducha Świętego i podpowiedzieć nam słowa zachęty w zdobywaniu wiedzy. Obietnica, którą Pan złożył misjonarzom w 1832 roku, jest obietnicą złożoną również nam, gdy wypełniamy nasz obowiązek znajdowania ludzi gotowych na przyjęcie misjonarskich nauk: „A ześlę nań Pocieszyciela, co go nauczy prawdy i wskaże drogę, którą ma pójść; a jeżeli będzie wierny, ukoronuję go znów snopami” (NiP 79:2–3).

A obietnica wielkiej radości dla oddanego misjonarza dotyczy także nas jako oddanych członków, którzy wkładają serce w pracę misjonarską:

„A jeżeli wielka będzie twoja radość z przyprowadzenia do mnie jednej duszy do królestwa mojego Ojca, jakże wielka będzie twoja radość, gdy przyprowadzisz do mnie wiele dusz!

Oto masz przed sobą moją ewangelię, moją opokę i moje zbawienie.

Proś Ojca w moje imię, w wierze, ufając, że otrzymasz, a będziesz miał i Ducha Świętego, co objawia dzieciom ludzkim wszystkie rzeczy, które są stosowne” (NiP 18:16–18).

Poza tym Pan, by pomóc nam odnajdywać i zachęcać ludzi gotowych do przyjęcia nauk, powołał i wyszkolił przywódców jako pomoc dla Ducha Świętego, by nas prowadzili. W liście z 28 lutego 2002 roku Rada Prezydenta Kościoła złożyła odpowiedzialność za pracę misjonarską na barki biskupów i na gminy1. Przy udziale gminy i jej rady, komitet wykonawczy kapłaństwa tworzy dla tej jednostki plan działań misjonarskich. Plan ten zawiera wskazówki, w jaki sposób członkowie mogą odnajdywać ludzi, którzy są gotowi na przyjęcie nauk misjonarzy. W gminie powołany jest przywódca misyjny gminy. Ten człowiek jest w stałym kontakcie z pełnoetatowymi misjonarzami i osobami zainteresowanymi Kościołem.

Istnieje wiele sposobów, dzięki którym możesz lepiej wypełniać swój osobisty obowiązek, jakim jest pomaganie w znajdowaniu ludzi gotowych do przyjęcia nauk misjonarzy. Najprostszy sposób jest najlepszy.

Módl się o przewodnictwo Ducha Świętego. Rozmawiaj z lokalnymi przywódcami i misjonarzami, proś ich o sugestie i obiecaj swój udział. Utwierdzaj ludzi, którzy pracują nad tym razem z tobą. W swoich słowach i czynach zawsze dawaj świadectwo o tym, że Jezus jest Chrystusem, a Bóg odpowiada na modlitwy.

Świadczę, że Duch Święty będzie prowadził was do ludzi, którzy szukają prawdy, jeśli będziecie się modlić i pracować pod Jego przewodnictwem. I wiem z własnego doświadczenia, że wasza radość dzielona z osobami, które wybiorą ewangelię i wytrwają w wierze, będzie nieskończona.

Przypis

  1. Zob. „News of the Church: Ward and Branch Missionary Work Emphasized”, Liahona, sierp. 2002, 4.

Nauczanie na podstawie tego przesłania

  • „Nauczanie — nie ma większego powołania” daje nam wskazówkę, byśmy tych, których uczymy, zachęcili do ustanawiania celów, które pomogą im żyć zgodnie z zasadami, których się uczą (zob. str. 74). Wraz z rodziną zastanówcie się nad błogosławieństwami pracy misjonarskiej wspomnianymi przez Prezydenta Eyringa i, jeśli poczujecie natchnienie, zachęćcie tę rodzinę, by określiła swoje cele w dzieleniu się ewangelią.

  • Możecie przeprowadzić burzę mózgów dotyczącą sposobów dzielenia się ewangelią. Pamiętajcie radę Prezydenta Eyringa: „Najprostszy sposób jest najlepszy”. By dowiedzieć się więcej o burzy mózgów zajrzyjcie na stronę 159 w podręczniku „Nauczanie — nie ma większego powołania”.