Uroczyste spotkania 2017
Prorocy, przywództwo i boskie prawo


Prorocy, przywództwo i boskie prawo

Wieczór z Prezydentem Russellem M. Nelsonem

Uroczyste ogólnoświatowe spotkanie dla młodych dorosłych • 8 stycznia 2017 r. • Uniwersytet Brighama Younga

Moi ukochani bracia i siostry, przekazuję wam pozdrowienia i wyrazy miłości od Pierwszego Prezydium i Kworum Dwunastu Apostołów. Dziękujemy za to, że jesteście z nami tego wieczoru i za przygotowanie waszych serc i umysłów na przyjęcie duchowej wiedzy1.

Od czasu gdy przemawiałem do was na podobnym spotkaniu w styczniu 2016 roku, odwiedziłem wielu z was podczas podróży do Japonii, Filipin, Chin, Kanady, Anglii, Walii, Niemiec, Włoch, Hiszpanii i różnych miejsc w Stanach Zjednoczonych.

We wrześniu wraz ze Starszym M. Russellem Ballardem i innymi przywódcami kościelnymi pojechałem do Baton Rouge w Luizjanie, by spotkać się z ludźmi po niszczycielskiej powodzi. Nigdy tego nie zapomnę. W niedzielę każdy z nas przewodniczył czterem dużym spotkaniom sakramentalnym — jednemu dla ofiar i trzem dla ochotników z wielu stanów, pomagającym przy porządkowaniu. Te zdjęcia dają wyobrażenie o tym, jak wyglądały setki wiernych w koszulkach ze znakiem „Mormońska Pomocna Dłoń”.

Zwróćcie uwagę na uśmiechnięte twarze młodych mężczyzn i kobiet, którzy licznie przyjechali, by pomóc nieznajomym bliźnim wśród dusznego letniego upału Luizjany i którzy przerwali pracę w sabat, by czcić Pana. Gdy patrzyłem na to cudowne zgromadzenie chętnych do pracy ludzi, z których większość była w waszym wieku, miałem przytłaczające wrażenie, że patrzę na mężczyzn i kobiety, którzy wkrótce staną się przywódcami Kościoła.

Zatem dzisiaj, gdy myślę o was zgromadzonych na całym świecie, chciałbym zaakcentować to wrażenie i o nim mówić. To wy jesteście przyszłymi przywódcami Kościoła Pana! Czy jesteście gotowi, by przejąć wodze przywództwa?

Gdy przemawiałem do was rok temu, wezwałem was, byście powstali jako prawdziwe pokolenie nowego tysiąclecia, bo po to się narodziliście. Wy macie pomóc w przygotowaniu świata na tysiącletnie panowanie Zbawiciela, przyczyniając się do zgromadzenia wybranych z czterech stron świata, by wszyscy, którzy tego chcą, mogli przyjąć ewangelię Jezusa Chrystusa i wszystkie jej błogosławieństwa. Dzisiejszego wieczoru chcę mówić o tym, w jaki sposób możecie się do tego przygotować.

Po pierwsze, koncentrujcie się na waszym małżeństwie i rodzinie. Postępujcie zgodnie z podszeptami, które otrzymaliście, słuchając czterech prawd „cioci Wendy” na temat miłości i małżeństwa.

Wasz obowiązek przed Panem, by zgromadzić wybranych spośród moralnego chaosu i zataczającego coraz większe kręgi grzechu w naszych czasach, nie jest małym zadaniem. Lucyfer i jego sługi korzystają ze wszystkich środków techniki i komunikacji, by szerzyć kłamstwa o życiu i prawdziwym źródle szczęścia. Dlatego też, aby wypełnić to, dla czego przyszliście na ziemię, będziecie musieli wykazać się najwyższymi umiejętnościami przywódczymi, na jakie wasze pokolenie może się zdobyć.

Na szczęście mamy wspaniałe wzorce do naśladowania. Podczas gdy świat może wzorować się na niebagatelnych zdolnościach przywódczych mężczyzn i kobiet, takich jak Napoleon, Joanna d’Arc, George Washington, Mahatma Gandhi, Matka Teresa i innych, wierzę, że najlepsi przywódcy, którzy chodzili po ziemi, to prorocy Boga.

Do dzisiejszego dnia 16 mężczyzn zostało wybranych przez Pana na Prezydentów Jego Kościoła, przywróconego w tej dyspensacji — obecnej kulminacyjnej dyspensacji historii ziemi. Osobiście znałem 10 z nich. (To chyba wiele mówi o moim wieku. Ujmę to w ten sposób: Zielonych bananów już nie kupuję, bo nie mogę planować z takim wyprzedzeniem).

Jeśli naprawdę chcecie powstać jako prawdziwe pokolenie nowego tysiąclecia, nakłaniam was, byście studiowali życie i nauki tych 16 proroków Boga2. Ta lektura odmieni wasze życie. Chciałbym opowiedzieć o kilku zasadach przywództwa, których ja sam się od nich nauczyłem.

Prezydent Joseph Fielding Smith, 10. Prezydent Kościoła, mieszkał zaledwie kilka domów od mojego domu rodzinnego. Jego dwaj najmłodsi synowie byli moimi przyjaciółmi z dzieciństwa. Często zapraszali mnie do siebie.

Prezydent Smith był Prezydentem Kościoła w 1971 roku, gdy zostałem powołany jako Generalny Prezydent Szkoły Niedzielnej. Gdy moja żona, Dantzel, i ja towarzyszyliśmy mu tego samego roku w pierwszej konferencji obszaru w Manchesterze w Anglii, otrzymałem wielką lekcję o skutecznym przywództwie. Przed konferencją Prezydent Smith poprosił o raporty od przedstawicieli Władz Generalnych zebranych w małym pokoju.

Gdy wszyscy już zabrali głos, Prezydent Smith, zamiast autorytatywnej tyrady, wyraził miłość i szczere pragnienie pomocy zebranym przywódcom. Stał tam pełen prezydenckiej godności, a my czerpaliśmy z mądrości jego 94–letniego życia. Zachwyciłem się wtedy mocą przywódcy, który okazuje miłość i zaufanie swoim ludziom. Po konferencji obszaru, gdy wyraziliśmy Prezydentowi Smithowi uznanie za jego wspaniałe orędzie, on odpowiedział po prostu: „Nie przyszedłem tu, by ponieść porażkę”3.

Wierzył, że Pan pokieruje uroczystością, jeśli on, Prezydent Smith, zrobi wszystko, co w jego mocy, by kontynuować dzieło Pana. Wiara, modlitwa, studiowanie pism świętych i ciężka praca to recepta na sukces. Prezydent Smith nie pojechał do Anglii po to, by ponieść porażkę. Podobnie i nasz Ojciec nie zesłał was na ziemię w tej finałowej dyspensacji po to, byście przegrali. Macie odnieść sukces i znaleźć radość w tej pracy.

Prezydent Ezra Taft Benson był członkiem Kworum Dwunastu Apostołów zaledwie od dwóch lat, gdy w grudniu 1945 roku Prezydent George Albert Smith powołał go jako prezydenta Misji Europejskiej na kontynencie niedawno rozdartym II wojną światową. Warunki życia były tam bardzo ciężkie. W czasie 10–miesięcznej misji miłości do członków, których życie zostało całkowicie zmienione przez wojnę, Starszy Benson rozprowadzał żywność, odzież i pościel wśród świętych, którzy ucierpieli w Niemczech, Polsce, Czechosłowacji i krajach skandynawskich4. Wielokrotnie napotykał na swej drodze przeszkody, które wydawały się być nie do pokonania. I niezmiennie okazywał „niepokonaną wiarę w moc Pana do pokonywania trudności”5.

Czterdzieści lat później, w listopadzie 1985 roku, Prezydent Benson, ustanowiony właśnie jako Prezydent Kościoła, wyznaczył mnie na młodszego członka Kworum Dwunastu, bym rozpoczął szerzenie ewangelii wśród komunistycznych wtedy krajów Europy Wschodniej.

Czułem się nieprzygotowany do tak trudnego zadania, ale Prezydent Benson już przetarł mi szlak. Jak mogłem nie wziąć z niego przykładu? Jego wzór motywował mnie do modlitwy i pracy z całych sił, a potem do oglądania cudów, które dokonywały się dzięki pomocy Pana6.

Kiedy ktoś z nas czuje się przytłoczony, niech uczy się od Prezydenta Bensona. Przez osiem lat pracował on równocześnie jako Apostoł i jako sekretarz rolnictwa w Gabinecie Stanów Zjednoczonych prezydenta Dwighta D. Eisenhowera.

Jak sobie z tym radził? Oto jego słowa: „Pracuję tak ciężko, jak tylko mogę i robię wszystko, co w mojej mocy. I staram się przestrzegać przykazań. A potem pozwalam działać Panu”7. Oto motto życiowe, którym warto się kierować.

Prezydent Gordon B. Hinckley był dynamicznym przywódcą, którego wpływ na zarządzanie Kościołem był wyjątkowy. Zanim został 15. Prezydentem Kościoła, był doradcą swoich trzech poprzedników. Po powrocie z misji w Anglii jako młody mężczyzna pracował dla Kościoła na różnych stanowiskach, zawsze pod kierownictwem Pierwszego Prezydium i Kworum Dwunastu Apostołów. Nieustannie stawiano przed nim trudne zadania. Na przykład Prezydent David O. McKay wyznaczył Brata Hinckleya, by wymyślił, jak sfilmować obrzęd obdarowania, by sprostać potrzebom przetłumaczenia go na różne języki dla rozrastającego się Kościoła.

Prezydent Hinckley potrafił fenomenalnie porozumieć się z ludźmi. Śmiało rozmawiał o ewangelii i z doświadczonymi dziennikarzami, i światowymi przywódcami. Sam widziałem, jak uładził Michaiła Gorbaczowa, byłego prezydenta Związku Radzieckiego, który początkowo sprzeciwiał się spotkaniu z Prezydentem Hinckleyem w jego gabinecie. Zamiast tego, prezydent Gorbaczow zapraszał Prezydenta Hinckleya do swojego pokoju hotelowego. Gdy się spotkali w siedzibie głównej Kościoła, Prezydent Hinckley wskazał na piękną czerkieską orzechową boazerię w sali narad Pierwszego Prezydium. Kiedy Prezydent Hinckley powiedział Gorbaczowowi, skąd pochodziło to drewno, był on zachwycony! To drewno pochodziło z regionu Rosji, gdzie się urodził!8 Jego nastawienie natychmiast się zmieniło.

Prezydent Hinckley był niestrudzonym optymistą, co było pochodną jego bezgranicznej wiary w Pana. W czasie prawie 13–letniej prezydentury wprowadził on Kościół w niezwykły okres innowacji, obejmujący projektowanie małych świątyń, budowę Centrum Konferencyjnego, ogłoszenie budowy 79 nowych świątyń oraz poświęcenie lub ponowne poświęcenie 95 ze 124 czynnych wówczas świątyń. Wizja Prezydenta Hinckleya i to, czego wymagał od siebie przez wzgląd na tę wizję, nie miało granic.

Prezydent Hinckley był ekspertem w dziedzinie historii Kościoła. Był także widzącym. Jako widzący był nieustraszony w głoszeniu przyszłości. Posłuchajcie jego słów: „Dzieło [Chrystusa] będzie postępowało naprzód w majestacie i mocy, by wypełnić ziemię. Drzwi, które obecnie są zamknięte na głoszenie ewangelii, zostaną otwarte. Wszechmogący, jeśli zajdzie taka konieczność, może wstrząsnąć narodami, by je ukorzyć i sprawić, by słuchały sług żyjącego Boga. Stanie się, cokolwiek będzie potrzebne”9.

Teraz to Prezydent Thomas S. Monson jest żyjącym prorokiem Pana na ziemi. Tak bardzo go kochamy, popieramy i modlimy się za niego! I tak wiele się od niego uczymy! Pomyślcie o tym: został powołany na stanowisko biskupa w wieku 22 lat. Do jego okręgu przynależało około 80 wdów. Został powołany na Apostoła w wieku zaledwie 36 lat. Prezydent Monson żyje według słów: „Jeśli Pan potrzebuje, żeby coś było zrobione, chcę, żeby wiedział, że może liczyć na Toma Monsona”10.

Pokazał nam, w jaki sposób wyciągać rękę do każdego człowieka i jak nieść pomoc. Przez swój przykład nauczył nas, że troska o ludzi jest zawsze ważniejsza niż zarządzanie czasem, spotkania czy grafiki zajęć.

Przez całe życie, po długim dniu pracy, Prezydent Monson zwykł wracać do domu różnymi drogami. Czasem szedł do szpitala, by kogoś pocieszyć. W inny dzień czuł, że powinien udać się do konkretnych domów. Często jego niespodziewane pukanie do drzwi wywoływało u odwiedzanej osoby płacz i słowa: „Skąd wiedziałeś, że dziś jest rocznica śmierci naszej córki?” lub „Skąd wiedziałeś, że dziś są moje urodziny?”.

Przez całe swoje życie Prezydent Monson stale wykazywał się dwiema podstawowymi cechami, które wyróżniają proroków Boga jako wyjątkowych przywódców. Po pierwsze, był ucieleśnieniem dwóch największych przykazań, by kochać Boga z całej swojej duszy i by kochać bliźnich, dzieci Boga, jak siebie samego. Po drugie, każdy prorok wie, w jaki sposób otrzymać objawienie i jak na nie szybko reagować, gdy przychodzi. Prezydent Thomas S. Monson jest ucieleśnieniem prawego przywództwa.

Prorocy Boga mają wiele wspólnych przymiotów. Na przykład, każdy prorok rozumie wagę boskiego prawa. Znajomość boskiego prawa i efektywne, sprawiedliwe przywództwo idą ze sobą w parze. Im lepiej znasz boskie prawo — i, co ważniejsze, im bardziej się do niego stosujesz — tym efektywniejsze będzie twoje prawe przywództwo.

Gdy byłem młodym studentem medycyny, moje wnikliwe studia nad ludzkim ciałem utwierdziły mnie w przekonaniu, że Bóg żyje. I gdy przekonałem się, że ciało jest boskim dziełem, coraz bardziej rosło moje zainteresowanie prawami Boga, które nim sterują. Dzięki szeroko zakrojonym badaniom laboratoryjnym później poznałem prawa rządzące biciem serca. Potem dowiedziałem się, że bijące serce może być bezpiecznie zatrzymane na czas przeprowadzenia delikatnej operacji. Można to zrobić, zmieniając proporcję sodowo–potasową we krwi dostarczanej do serca. Potem, kiedy serce zaczyna być odżywiane krwią z normalną proporcją sodu do potasu, powraca ono do zwykłego trybu uderzeń. Te wnioski są przewidywalne, niezawodne i powtarzalne.

Miałem niedawno sposobność wyjaśniania tego w czasie zajęć dla studentów medycyny. Doświadczony profesor, który był tam obecny, zapytał: „A co zrobić, jeśli to nie działa?”. Odpowiedziałem: „To zawsze działa! Działa w oparciu o boskie prawo”.

Boskie prawo jest niepodważalne i nie do obalenia. Boskiemu prawu nie można zaprzeczyć ani go kwestionować. A gdy poddamy się boskiemu prawu, właściwe mu błogosławieństwa zawsze przyjdą! Błogosławieństwa zawsze wynikają z posłuszeństwa odpowiadającemu im prawu11.

Egzystencjaliści mogą wyjaśniać, a relatywiści uzasadniać w oparciu o swoją ograniczoną wiedzę, że prawda jest czymś subiektywnym — ale prawa są prawami! Prawda Boga jest w rzeczy samej prawdą! Co Bóg nazwał właściwym, jest właściwe! A co On nazwał błędem, jest błędem!

Jest zatem bardzo ważne, byście znali prawa Boga. One sterują tym wszechświatem i mnóstwem innych. Gdy boskie prawa są łamane, odczuwamy tego skutki. Chociaż nasze serca cierpią z powodu ludzi, którzy przekraczają boskie prawa, muszą oni ponieść związane z tym konsekwencje. Boskie prawo musi być honorowane.

Przekonałem się o tym, będąc chirurgiem, który operował Prezydenta Spencera W. Kimballa. Gdy wszczepiony w jego serce rozrusznik nagle się zepsuł, Prezydent Kimball wrócił do mnie po pomoc. Po pierwsze poprosił mnie o błogosławieństwo kapłańskie. Po błogosławieństwie, w którym padły obietnice naprawy rozrusznika, powiedział do mnie: „Teraz możesz zrobić wszystko, co trzeba, żeby to błogosławieństwo się spełniło”.

Przeprowadziłem operację. W przewodzie, który doprowadzał prąd z rozrusznika do serca, znalazłem nieszczelność w izolacji. Gdy wymieniłem ten przewód, rozrusznik natychmiast podjął pracę, dzięki czemu serce Prezydenta Kimballa mogło bić normalnie. Nawet gdy chodziło o proroka Boga, prawo przewodnictwa elektrycznego nie mogło być pominięte.

Zaiste, Prezydent Kimball był prorokiem Boga, bez dwóch zdań. Gdy przyglądałem się mu uważnie w czasie jego różnych chorób i obserwowałem jego wytężone i wnikliwe studia, gdy poszukiwał natchnienia, był moim mentorem. Moje uwielbienie dla niego nie ma granic!

Choć świat przepełniony jest niepewnością, w waszym sercu nie może być niepewności, co do tego, co jest prawdą, a co nie. Niepewność rodzi się z niepełnej informacji lub jej braku. Jako Apostoł błagam was, byście uczyli się o nieodwołalnych boskich prawach. Poznawajcie je przez naukę i przez wiarę. Oznacza to między innymi „[życie] według każdego słowa, które wychodzi z ust Bożych”12.

Módlcie się o umiejętność odróżniania praw boskich od filozofii ludzi, włączając w to przebiegłe fałszerstwa przeciwnika. Przez eony czasu Lucyfer doskonalił swoje rzemiosło. Jest niezwykle biegły w zakłócaniu spokoju, przeinaczaniu, oszukiwaniu i zwodzeniu. Błagam was, unikajcie jego podstępnych pułapek jak zarazy!

Prowokacje Szatana mogą przynieść wam jedynie nieszczęście, duchową niewolę i śmierć13. Tak się to zawsze kończy. Smutne konsekwencje ulegania wabikom Lucyfera są przewidywalne, niezawodne, powtarzalne i godne pożałowania.

I odwrotnie, obiecuję wam, że jeśli będziecie przestrzegać przykazań Boga, jeśli będziecie żyć w zgodzie z Jego prawem, będziecie stawać się wolni. Ta wolność ujawni wam waszą boską naturę i otworzy drogę do osobistego powodzenia. Będziecie wolni od jarzma grzechu. Będziecie wolni, by być sobą — efektywnymi, sprawiedliwymi przywódcami. Będziecie przygotowani, gdziekolwiek się znajdziecie, by przewodzić przez znajomość zasad i przez przykład. Na szczęście błogosławieństwa płynące z przestrzegania przykazań Boga są także przewidywalne, niezawodne i powtarzalne.

Jako członkowie Jego przywróconego Kościoła wiemy, że Jezus Chrystus, jako nasz Mistrz, jest naszym największym Nauczycielem. Jako pokolenie przełomu tysiącleci przyszliście na świat, by być prawdziwymi uczniami Jezusa Chrystusa. Być Jego prawdziwym uczniem to, właściwie, jedyny sposób, aby być prawdziwym przedstawicielem przełomu tysiącleci!

W jaki sposób możecie być lepszymi uczniami? Mam dla was propozycję — właściwie zadanie — jeśli zgodzicie się je przyjąć. Począwszy od dzisiejszego wieczoru zacznijcie poświęcać pewną część swojego tygodnia na poznawanie wszystkiego, co Jezus powiedział i zrobił w czasach Starego Testamentu, jako że jest On Jehową Starego Testamentu. Studiujcie Jego prawa zapisane w Nowym Testamencie, jako że jest On Chrystusem Nowego Testamentu. Studiujcie Jego doktrynę zapisaną w Księdze Mormona, bo nie ma pisma świętego, w którym Jego misja i Jego posługa byłaby objawiona w bardziej przejrzysty sposób. Studiujcie Jego słowa zapisane w Naukach i Przymierzach, bo On uczy Swój lud także i w obecnej dyspensacji.

Może to wyglądać na wielkie zadanie, ale zachęcam was, byście się go podjęli. Jeśli będziecie uczyć się wszystkiego co możecie o Jezusie Chrystusie, obiecuję wam, że wasza miłość do Niego i do boskich praw zwiększy się ponad wasze wyobrażenie. Obiecuję wam, że wzrośnie również wasza zdolność, by oprzeć się grzechowi. Wasze pragnienie, by przestrzegać przykazań, ogromnie się powiększy. Odkryjecie, że potraficie odejść od rozrywek i osób, które kpią z naśladowców Jezusa Chrystusa. By sobie w tym pomóc, poszukajcie hasła „Jezus Chrystus” w słowniku tematycznym lub leksykonie pism świętych14.

Studiujcie, kim jest Jezus Chrystus, poprzez pełne modlitwy gorliwe starania, by zrozumieć, co każdy z Jego tytułów i imion oznacza dla was osobiście. Na przykład, On naprawdę jest waszym Orędownikiem przed Ojcem. Weźmie was w obronę. Stanie po waszej stronie. Będzie mówił w waszym imieniu, zawsze, jeśli wy postanowicie Go naśladować15.

Poznajcie Go poprzez studiowanie wszystkich Jego nauk, które nadal przekazuje przez usta Swoich żyjących proroków i apostołów. Studiujcie dokument pt. „Rodzina: Proklamacja dla świata”. Studiujcie dokument pt. „Żyjący Chrystus”. Oba powstały na bazie objawienia. Umieśćcie je w Internecie i w miejscach, gdzie możecie na nie często patrzeć.

Te objawione słowa są przedmiotem wiary każdego wiernego świętego w dniach ostatnich. Módlcie się, byście mieli świadectwo, że te prawdy reprezentują boskie prawo. Uczcie się mówić o tych prawdach własnymi słowami. Ćwiczcie się w tym! Następnie módlcie się i szukajcie sposobności do rozmowy o tym, w co wierzycie. Jeśli będziecie tak postępować, wasze zdolności przywódcze i prawy wpływ na innych powiększą się.

Pewnego dnia staniecie przed Zbawcą. Będziecie do łez poruszeni Jego świętą obecnością. Będziecie próbowali znaleźć słowa podziękowania za to, że zapłacił za wasze grzechy, że przebaczył wam wszelkie nieżyczliwości okazane innym, że uleczył doznane przez was rany i krzywdy.

Będziecie Mu dziękować za to, że dodał wam sił, abyście dokonali niemożliwego, za to, że zamienił wasze słabości w siłę, że umożliwił wam życie z Nim i waszą rodziną na zawsze. Jego Osoba, Jego Zadośćuczynienie i Jego przymioty staną się dla was czymś osobiście znanym i prawdziwym.

Nie musicie jednak czekać aż do owego dnia. Postanówcie, że będziecie Jego prawdziwymi uczniami już teraz. Stańcie się ludźmi, którzy naprawdę Go kochają, którzy naprawdę chcą służyć i przewodzić tak, jak On16.

Jesteśmy Jego ludem! Jesteśmy związani przymierzem, by ponieść przesłanie ewangelii do każdego narodu, plemienia, języka i ludu. Jeśli będziemy w sposób świadomy pracować nad tym, by stać się sprawiedliwymi przywódcami, będziemy mogli śpiewać jednym głosem: „W pracy Pan dziś powinniśmy udział brać”17.

Teraz, jako jeden z Jego Apostołów, odwołuję się do apostolskich kluczy i zostawiam wam moje błogosławieństwo. Błogosławię was, byście uczyli się praw Boga i żyli zgodnie z nimi. Błogosławię was, byście byli dobrymi przykładami prawdziwych uczniów Jezusa Chrystusa, w słowach i czynach. Błogosławię was, byście byli wolni od grzechu, byście promienieli dobrem i światłem w sposób, który będzie przyciągał innych, chcących poznać i poczuć źródło waszego światła. Błogosławię was powodzeniem w waszych edukacyjnych i zawodowych przedsięwzięciach. Błogosławię was, byście szukali swego prawego partnera i troszczyli się o niego. I błogosławię was, byście byli prawymi przywódcami waszych rodzin, społeczeństw, narodów i tego Kościoła.

Błogosławię was i oświadczam, że Bóg żyje! Jezus jest Chrystusem! To jest Jego Kościół! Świadczę o tym w święte imię Jezusa Chrystusa, amen.

Przypisy

  1. Zob. Dzieje Apostolskie 17:11; Alma 32:6.

  2. Zob. LDS.org. Aplikacja Biblioteka ewangelii zawiera wiele innych materiałów przydatnych w waszym studiowaniu.

  3. Zob. Spencer J. Condie, Russell M. Nelson: Father, Surgeon, Apostle (2003), str. 165.

  4. Zob. Sheri L. Dew, Ezra Taft Benson: A Biography (1987), str. 197–227.

  5. List Harolda B. Lee do Ezry Tafta Bensona, w: Dew, Ezra Taft Benson, str. 224.

  6. Zob. 2 Nefi 27:20–21.

  7. Ezra Taft Benson, w: Dew, Ezra Taft Benson, str. viii.

  8. Zob. Condie, Russell M. Nelson, str. 279.

  9. Gordon B. Hinckley, „Look to the Future”, Ensign, listopad 1997, str. 68.

  10. Osobista rozmowa z Prezydentem Thomasem S. Monsonem.

  11. Zob. Nauki i Przymierza 130:20–21.

  12. Nauki i Przymierza 84:44.

  13. Zob. 2 Nefi 2:27.

  14. Zob. Jesus Christ w: Topical Guide. Tekst dotyczący tego hasła jest uzupełniony 57 podtytułami dotyczącymi Jezusa. Dla nieanglojęzycznych wydań pism świętych skorzystajcie z Guide to the Scriptures. Niech to źródło będzie waszą podstawą nauczania.

  15. Zob. 3 Nefi 27:27.

  16. Abinadi ostrzegał swoich niegodziwych porywaczy: „Nie przyłożyliście się z sercem, by je zrozumieć” (Mosjasz 12:27). Możecie zaobserwować tę samą cechę wśród osób z waszego pokolenia odchodzących od religii.

  17. „Śmiało naprzód”, Hymny, nr 152.