2003
Podążaj naprzód i bądź nieugięta
Maj 2003


Podążaj naprzód i bądź nieugięta

Możecie podążać naprzód z wizją. Duch Święty pomoże wam pozostać nieugiętymi, a wasze świadectwo o Zbawicielu pomoże wam iść z pełną światła nadzieją.

Na molo w Kopenhadze, w Danii, stoi wykonany z brązu pomnik, przedstawiający młodą kobietę o imieniu Kristina. Kristina stoi zwrócona w kierunku morza, ku swemu celowi, by dołączyć do Świętych w Syjonie. Silny wiatr wieje jej w twarz, ale ona nie ogląda się za siebie. Jest nieugięta i podąża naprzód, dokonując trudnych rzeczy, o których wie, że są dobre. Bardzo podoba mi się ten pomnik, który dla mnie przedstawia moją własną praprababcię, pochodzącą z Danii, która przystąpiła do Kościoła pomimo wielkich przeciwności. Jestem wdzięczna za jej odwagę i świadectwo. Jej wybór tego dnia miał wpływ nie tylko na moje wieczne przeznaczenie, ale również na przeznaczenie pokoleń.

W Księdze Mormona, Nefi mówi nam, jak możemy podążać naprzód (2 Nefi 31:2). Mówi, że nie tylko możemy, ale musimy. Prawdopodobnie Nefi, tak jak Kristina widział, że decyzje mogą mieć wpływ nie tylko na życie jednej osoby, ale i na życie pokoleń. Kiedy ojciec Nefiego wysłał go z powrotem do Jerozolimy, by pozyskał płyty Labana, powiedział: „Zaprawdę jest mądrością Boga, że powinniśmy uzyskać te kroniki, abyśmy mogli zachować język naszych ojców dla naszych dzieci” (1 Nefi 3:19–20; kursywa dodana). Nefi myślał o swojej przyszłej rodzinie, mimo że nie miał widoków na małżeństwo. Pamiętajcie, jego rodzina przebywała na pustyni samotnie! Nefi nie tylko miał wizję tego, jak powrócić do swojego niebiańskiego domu, ale również wiedział, jaki chce mieć dom tu na ziemi.

Zbawiciel pomoże wam zobaczyć i zrozumieć wizję, jaką ma dla was. Jesteście Jego ukochanymi córkami. On osobiście was zna i ma dla was plan na życie. Obiecał, że kiedy będziecie żyć godnie, Jego Duch zawsze będzie z wami.

Tak jak silny wiatr wiał w twarz Kristiny na molo w Danii, tak samo każda z was doświadczy przeciwności ze strony świata. „Podążanie naprzód” oznacza też stawianie oporu. W pismach świętych nie jest napisane, idź naprzód lub poruszaj się naprzód czy po prostu udaj się naprzód. Napisane jest, podążaj naprzód! Aby tego dokonać musicie mieć wizję tego, dokąd zmierzacie. Duch Święty pomoże wam pozostać nieugiętymi, a wasze świadectwo o Zbawicielu pomoże wam podążać z pełną światła nadzieją.

Kilka lat temu, mój mąż i ja zakwalifikowaliśmy się do biegu w Maratonie Bostońskim. W noc poprzedzającą maraton, próbując wyobrazić sobie, jakby to było zakończyć wyścig, udaliśmy się do centrum Bostonu około jedną milę od mety. Tam, owego spokojnego wieczoru zawiązaliśmy sznurowadła naszych butów do biegania i przebiegliśmy tę milę do linii mety. Przekraczając linię, wznieśliśmy nasze ręce zwycięsko do góry i udawaliśmy, że wygraliśmy wyścig. Wyobraziliśmy sobie tysiące obserwatorów na trybunach, cieszących się razem z nami. Następnego dnia pobiegliśmy w wyścigu. Odległość dwudziestu sześciu mil i dwóch jardów (41,3 km) to wyzwanie. Po drodze są wzgórza zwane „Heartbreak” (Złamane serce — przyp. tłum) i nie bez przyczyny. Biegnąc przez te wzgórza, przez cały czas miałam w pamięci linię mety i odczucie z minionej nocy, kiedy ją zwycięsko przekraczałam. Wizja linii mety pomogła mi ukończyć ten maraton wśród huczącej, zimnej burzy, charakterystycznej dla Nowej Anglii.

Wizja waszej przyszłości pomoże wam podążać naprzód. Poświęćcie kilka minut na wyobrażenie sobie, gdzie chcecie być za rok, dwa lub za pięć lat. Następnie zróbcie coś, by się przygotować. Ludzie nie biegną w maratonie od razu, gdy podejmują decyzję, że chcą tego dokonać. Muszą codziennie trenować, powoli budując wytrzymałość i wytrwałość, by przebiec dystans 26,2 mili. Tak samo jest w życiu. Codzienna pilność połączona z modlitwą i studiowaniem pism świętych pomoże wam osiągnąć wasze cele. Decyzje, które podejmujecie każdego dnia, będą miały wpływ na pokolenia.

Seminarium pomogło Melissie wyobrazić sobie, jaką młodą kobietą chciałaby się stać. Nie była członkinią naszego Kościoła, ale zapisała się na seminarium razem z przyjaciółmi. Kiedy miała 18 lat, była nauczana przez misjonarzy. Wiedziała, że rzeczy których ją nauczali, były prawdziwe! Podczas jej chrztu panował bardzo słodki duch. Można było odczuć obecność nie tylko jej przyjaciół i rodziny, ale także jej przyszłej rodziny. Biskup zauważył, że niemal słyszał, jak jej przyszła rodzina mówiła: „Dzięki, mamo!”

Podobnie jak Melissa zawarłyście przymierza chrztu. Dotrzymywanie waszych przymierzy zapewni wam przewodnictwo Ducha Świętego. Duch Święty obroni i wzmocni was, i powie wam „wszystko co macie czynić” (2 Nefi 32:5). Ten dar wyróżni was w świecie.

Wiemy, że napotykacie na silny opór świata wobec waszych wzorców. Młode Kobiety w Tennessee i Arkansas powiedziały mi, że spotykają się z przejawami oporu w szkole z powodu tego, w co wierzą. Młode kobiety które spotkałam na Haiti także doznają codziennie presji, by uczestniczyły w rzeczach, które nie są stosowne dla młodej kobiety przymierza. Pomimo to, ich oczy lśnią jasno nadzieją ewangelii. Pozostają nieugięte, ponieważ słuchają „cichego spokojnego głosu” (I Król. 19:12) Ducha Świętego i słuchają Jego podszeptów.

Duch Święty będzie prowadził również was, kiedy będziecie podejmowały decyzje dotyczące waszej przyszłości. Inna młoda kobieta, którą znam, spotykała się z wysokim, przystojnym chłopakiem — gwiazdą szkolnej drużyny koszykówki i przewodniczącym najstarszej klasy. Gdy rozmawiali o swoich planach na przyszłość, wyjaśniła, że już dawno temu podjęła decyzję, że weźmie ślub w świątyni z mężczyzną, który wrócił z misji. On nie planował służby na misji i więcej nie rozmawiali na ten temat. Podczas kolejnych świąt Bożego Narodzenia dał jej mały prezent. Kiedy go otwierała, zdała sobie sprawę z tego, że był to list od proroka Boga powołujący jej przyjaciela do służby na misji. Jej prawy wpływ pomógł mu podjąć tę ważną decyzję.

Wy także możecie mieć wpływ na młodych mężczyzn, z którymi się spotykacie, by „wznieśli się trochę wyżej i byli trochę lepsi” (Gordon B. Hincley, „The Quest for Excellence”, Liahona, wrzes. 1999, 8). Możecie pomóc młodym mężczyznom w przygotowaniu się do odsłużenia honorowej misji. Możecie im pomóc w tym, by pozostali czyści moralnie, aby chlubnie dzierżyli kapłaństwo. Wasz prawy wpływ w życiu młodego mężczyzny może mieć odzwierciedlenie w wieczności, nie tylko w jego życiu, ale i w życiu pokoleń.

Kiedy nasza córka Emi miała 15 lat, podjęła decyzję. Pewnego ranka zauważyłam, że jej Księga Mormona była otwarta na rozdziale 48 w księdze Almy. Zaznaczyła wersety opisujące kapitana Moroniego: „Moroni był mężczyzną nie tylko o wielkiej sile, lecz także wielkiego rozumu […]. Miał niezachwianą wiarę w Chrystusa” (wersety 11, 13).

Na marginesie zapisała: „Chcę wyjść za mężczyznę takiego jak Moroni”. Siedem lat później poślubiła właśnie takiego mężczyznę! Emi zdobyła swoją wizję jej przyszłego męża poprzez czytanie pism świętych i przez słuchanie podszeptów Ducha Świętego. Także zdobyła wiedzę i zrozumienie Zbawiciela i Jego „wielkiego planu szczęścia” (Alma 42:8).

Kiedy będziecie czytać pisma święte, dowiecie się, że Zbawiciel jest nie tylko światłem i życiem świata, jest On naszą jedyną, pełną światła nadzieją. Dzięki Niemu mamy nadzieję powrotu do życia z naszym Ojcem w Niebie. Dzięki Niemu możemy odpokutować i pokonać wszystko, co powstrzymuje nas od zachowania nieugiętej postawy. Dzięki Niemu możemy mieć siłę i odwagę, aby podążać naprzód, nawet wtedy, gdy wieją przeciwne wiatry.

Może nie będziecie musiały stać na molo i podejmować trudnych decyzji jak Kristina. Może nigdy nie będziecie podążać naprzód przez wzgórza maratonu. Jednak na pewno znajdziecie się w sytuacji, kiedy wasze decyzje będą miały wieczny wpływ. Możecie podążać naprzód z wizją. Duch Święty pomoże wam pozostać nieugiętymi, a wasze świadectwo o Zbawicielu pomoże wam iść z pełną światła nadzieją.

Przed wami mogą być strome wzgórza, ale nasz Pan i Zbawiciel, Jezus Chrystus, obiecał, że będzie z wami na każdym kroku tej drogi. Nigdy przedtem nie było tak ważnego czasu jak obecnie, aby podążać naprzód i być nieugiętą.

I tak powtarzam za Nefim: „Potrzebujecie więc dążyć naprzód mając nieugiętą wiarę w Chrystusa, pełną światła nadzieję […]. Jeśli więc będziecie dążyć naprzód, […] i wytrwacie do końca, […] tak mówi Ojciec: Będziecie mieli życie wieczne” (2 Nefi 31:20; kursywa dodana). W imię Jezusa Chrystusa, amen.