Jestem bardzo wdzięczna za to wspaniałe czasopismo i zawarte w nim świadectwa, nowe informacje, wyjaśnienia fragmentów pism świętych oraz materiały pomocne w prowadzeniu lekcji. Wiele razy, kiedy zadawałam Ojcu w Niebie pytania, Duch Święty prowadził mnie do Liahony, gdzie znajdowałam odpowiedzi. Każdy numer przyjmuję z radością.

Uwielbiam Liahonę, razem z mężem miewaliśmy niekiedy jednocześnie po pięć subskrypcji. Dodatkowe egzemplarze dawaliśmy w prezencie naszym sąsiadom. Jedna z sąsiadek powiedziała mi, że kiedy przyszła do domu z pracy zmęczona i smutna, znalezienie tego czasopisma w skrzynce na listy sprawiło, że poczuła się szczęśliwa. Wiem, że wszystko w tym czasopiśmie jest natchnione — od przesłań od Władz Naczelnych, po historie przysyłane przez członków — a czytanie ich daje mi wiedzę i błogosławieństwa oraz pozwala mi rozwijać miłość i zrozumienie moich bliźnich.