Nauki Prezydentów
Rozdział 10: Pisma święte — najbardziej pożyteczne ze wszystkich studiów


ROZDZIAŁ 10

Pisma święte — najbardziej pożyteczne ze wszystkich studiów

„Niech każdy z nas […] zbliża się do naszego Ojca w Niebie i Jego Umiłowanego Syna poprzez ciągłe studiowanie pism świętych”.

Z życia Howarda W. Huntera

Prezydent Howard W. Hunter bardzo kochał pisma święte i studiował je z oddaniem. Ta miłość i studiowanie znajdowały odzwierciedlenie z jego naukach, które były wypełnione historiami i fragmentami z podstawowych pism świętych. Nauczając ewangelicznej doktryny, szczególnie podczas konferencji generalnej, często wybierał sobie przynajmniej jedną historię z pism świętych, opowiadał ją szczegółowo, a następnie mówił, czego możemy się z niej nauczyć.

Gdy, na przykład, mówił o zobowiązaniach wobec Boga, przywoływał historie z życia Jozuego, Szadracha, Meszacha i Abed-Nego oraz innych postaci ze Starego Testamentu, które wywiązywały się ze swoich zobowiązań (zob. rozdział 19.). Gdy mówił o służbie, odwoływał się do przykładów z Księgi Mormona, by pokazać, że niektórzy ludzie, otrzymujący mniej wyrazów uznania, byli „nie mniej pomocni” niż ci, których służba była dostrzegana przez wielu (zob. rozdział 23.). Kiedy nauczał o tym, jak osiągnąć wewnętrzny spokój w czasach zgiełku, znów wskazywał fragmenty z pism świętych, między innymi ten o Piotrze chodzącym po wodzie (zob. rozdział 2.). Kiedy mówił o sakramencie, przybliżał kontekst dziejów dzieci Izraela i Paschy (zob. rozdział 15.).

Prezydent Hunter wiedział, jak ważne i pomocne są pisma święte w zdobywaniu świadectwa o Jezusie Chrystusie, dlatego często nauczał o posłudze, ukrzyżowaniu i zmartwychwstaniu Zbawiciela w oparciu o pisma święte. Głosił:

„Jestem wdzięczny za biblioteczkę pism świętych, która, dzięki wnikliwym studiom, może stać się źródłem większej wiedzy o Jezusie Chrystusie. Jestem wdzięczny za to, że do Starego i Nowego Testamentu Pan dodał, poprzez proroków Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, inne objawione pisma święte jako dodatkowe świadectwa o Chrystusie — Księgę Mormona, Nauki i Przymierza i Perłę Wielkiej Wartości — o których wiem, że są słowem Boga. Świadczą one, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga żywego”1.

Obraz
rodzina studiująca pisma święte

„Mamy nadzieję, że codziennie czytacie i studiujecie pisma święte, indywidualnie i z całą rodziną”.

Nauki Howarda W. Huntera

1

Studiowanie pism świętych to najbardziej pożyteczne ze wszystkich studiów, którym możemy się poświęcić.

Najważniejsze w całej prawdzie jest świadectwo o tym, że Jezus z Nazaretu jest Chrystusem, Wielkim Jehową, Zbawicielem świata, Jednorodzonym Synem Boga żywego. Takie jest przesłanie pism świętych. Każda z tych świętych ksiąg zawiera apel o wiarę w Boga, Wiecznego Ojca, i Jego Syna, Jezusa Chrystusa. Każda z nich, od pierwszej do ostatniej, jest wezwaniem, by czynić wolę Boga i przestrzegać Jego przykazań2.

Gdy stosujemy się do zaleceń naszych przywódców i czytamy oraz studiujemy pisma święte, czynimy to dla swego pożytku i otrzymujemy błogosławieństwa. To najbardziej pożyteczne ze wszystkich studiów, którym możemy się poświęcić […].

Pisma święte opisują, jak Bóg objawia samego siebie. To na ich kartach Bóg przemawia do człowieka. Gdzie znajdziemy bardziej pożyteczne wykorzystanie czasu niż przy duchowej literaturze, która uczy nas, jak poznać Boga i jak zrozumieć naszą relację z Nim? Czas zawsze był ważny dla ludzi zajętych, a my tracimy jego wartość, gdy godziny upływają nam na czytaniu lub oglądaniu tego, co banalne i bez znaczenia3.

Mamy nadzieję, że codziennie czytacie i studiujecie pisma święte, indywidualnie i z całą rodziną. Nie powinniśmy lekko traktować nakazów Pana: „Badacie pisma, bo sądzicie, że macie w nich żywot wieczny, a one składają świadectwo o mnie” (Ew. Jana 5:39). Jeśli będziecie czytać to natchnione słowo, Duch wypełni wasze domy i wasze życie4.

Kościół powinien być wypełniony przez kobiety i mężczyzn, którzy bardzo dobrze znają pisma święte, którzy szukają odnośników i je zaznaczają, którzy przygotowują lekcje i przemówienia, korzystając z dostępnych pomocy dołączonych do podstawowego zbioru pism świętych. Oczywiście, to więcej, niż jesteśmy w stanie opanować w krótkim czasie. Z pewnością pole pism świętych „dojrzało już do zbioru” [zob. NiP 4:4]. […].

Ani w tej, ani w żadnej innej dyspensacji pisma święte — słowo Boga, niezawodne i pełne wiedzy — nie były tak łatwo dostępne i tak przystępnie przygotowane do użytku każdego mężczyzny, kobiety i dziecka, którzy będą je badali, jak teraz. Spisane słowo Boga ma dziś bardziej czytelną i przystępną formę dla świeckich członków Kościoła niż kiedykolwiek w historii świata. Na pewno zostaniemy pociągnięci do odpowiedzialności, jeśli nie będziemy ich czytać5.

2

Studiowanie pism świętych pomaga nam znać i przestrzegać wolę Boga.

Zanim będziemy posłuszni prawu ewangelii i naukom Jezusa Chrystusa, musimy rozumieć to prawo i poznać wolę Pana. Najlepiej dojdziemy do tego poprzez badanie i studiowanie pism świętych oraz słów proroków. W ten sposób poznajemy to, co Bóg objawił człowiekowi.

Pośród Zasad Wiary jest jedna, która głosi: „Wierzymy we wszystko, co Bóg objawił, wszystko, co teraz objawia, i wierzymy także, że objawi On jeszcze wiele wielkich i doniosłych rzeczy w odniesieniu do Królestwa Bożego” (Zasady Wiary).

W pismach świętych została objawiona wola Boga, dlatego mamy przykazanie, by je czytać i odnajdować prawdę. Pan wyjaśnił, jak poznać te prawdy, Oliverowi Cowdery’emu. Powiedział: „[…] daję ci przykazanie, abyś polegał na rzeczach, które zapisano; albowiem zawierają wszystkie sprawy dotyczące podstaw mojego kościoła, mojej ewangelii i mojej opoki” (NiP 18:3–4).

Paweł pisał do swego dobrego przyjaciela, Tymoteusza, nakłaniając go do czytania pism świętych, tymi słowy: „[…] od dzieciństwa znasz Pisma święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa”. Dalej pisał: „Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości” (II List do Tymoteusza 3:15–16) […].

Przywódcy naszego Kościoła kładą wielki nacisk na kwestię czytania pism świętych oraz słów starożytnych i współczesnych proroków. Ojcowie i matki są proszeni o czytanie pism świętych, by móc właściwie nauczać swoje dzieci. Nasze dzieci czytają pisma święte dzięki przykładowi, który dają rodzice. Studiujemy pisma święte podczas naszych domowych wieczorów rodzinnych, a niektóre rodziny czytają je wspólnie wcześnie rano […]. W ten sposób uczymy się poznawać wolę Pana, której możemy się podporządkować6.

Zastanówcie się nad poniższą sekwencją z pism świętych, która zaczyna się od wzmianki o pilnym zważaniu na słowo Boga, a następnie przechodzi do obietnicy, że jeśli na nie zważamy, możemy przebywać w obecności samego Boga:

„A teraz daję wam przykazanie, abyście […] pilnie zważali na słowa życia wiecznego.

Bowiem żyć będziecie według każdego słowa, które wychodzi z ust Bożych.

Bowiem słowo Pańskie jest prawdą, a wszystko, co jest prawdą, jest światłem, a wszystko, co jest światłem, jest Duchem, samym Duchem Jezusa Chrystusa […].

I każdy, co zważa na głos Ducha, przychodzi do Boga, samego Ojca” (NiP 84:43–45, 47).

Oto wspaniała podróż, która zaczyna się od słowa Bożego, a kończy się wyniesieniem. „Słowa Chrystusa wyjawią wam wszystko, co macie czynić” (2 Nefi 32:3)7.

Polecam wam objawienia Boga jako normy, wedle których musimy żyć i mierzyć każdą podejmowaną decyzję i każdy uczynek. A zatem, kiedy się martwicie i stawiacie czoła wyzwaniom, zmierzcie się z nimi, zwracając się ku pismom świętym i prorokom8.

Obraz
młody mężczyzna czytający pisma święte

Studiowanie pism świętych „to najbardziej pożyteczne ze wszystkich studiów, którym możemy się poświęcić”.

3

Zrozumienie pism świętych wymaga pełnego uwagi i modlitwy konsekwentnego studiowania.

Nakłaniamy każdego z was, aby skrupulatnie ocenił, ile czasu aktualnie przeznacza na przepełnione modlitwą rozważanie pism świętych.

Jako jeden ze sług Pana, zobowiązuję was do następujących rzeczy:

1. Codziennie czytajcie pisma święte, zastanawiajcie i módlcie się nad nimi jako indywidualni członkowie Kościoła.

2. Regularnie czytajcie pisma święte jako rodziny. Pochwalamy tych z was, którzy już to robią i nakłaniamy tych, którzy jeszcze nie zaczęli, aby się dłużej nie ociągali […].

Niech każdy z nas kroczy naprzód z mocnym postanowieniem, aby więcej się modlić, usilniej dążyć do życia zgodnego ze wskazówkami Ducha oraz zbliżać się do naszego Ojca w Niebie i Jego Umiłowanego Syna poprzez regularne studiowanie pism świętych9.

Nawyki w czytaniu są bardzo różne. Niektórzy czytają szybko, inni powoli, niektórzy czytają tylko małe urywki raz na jakiś czas, a inni czytają dopóty, dopóki nie skończą całej książki. Mole książkowe biblioteczki pism świętych odkrywają jednak, że zwykłe czytanie czy przeszukiwanie nie oznacza zrozumienia. Studiowanie musi być intensywne. Pewne jest, że osoba, która studiuje pisma święte codziennie, osiąga znacznie więcej niż osoba, która poświęca dużo czasu jednego dnia, a potem pozwala sobie na kilkudniową przerwę. Nie tylko powinniśmy studiować codziennie, ale powinniśmy studiować o określonej porze, gdy nic nie rozprasza naszej uwagi.

Nie ma nic, co bardziej przyczyni się do naszego rozumienia pism świętych niż modlitwa. Dzięki modlitwie nastrajamy nasze umysły na poszukiwanie odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Pan powiedział: „Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam” (Ew. Łukasza). W ten sposób Chrystus zapewnia nas, że jeśli będziemy prosić, szukać i kołatać, Duch Święty powiedzie nas ku zrozumieniu, w miarę naszej gotowości i gorliwości, by dostąpić zrozumienia.

Wielu ludzi uważa, że najlepszą porą na studiowanie jest poranek, gdy po nocnym odpoczynku umysł jest wolny od licznych trosk zakłócających myśli. Inni wolą studiować w ciszy, gdy praca i codzienne obowiązki zostaną już wypełnione i nie zaprzątają uwagi, dzięki czemu kończą dzień w poczuciu spokoju, który daje czas spędzony nad pismami świętymi.

Być może ważniejsze od pory dnia jest przeznaczenie stałej porcji czasu na studiowanie. Byłoby idealnie, gdyby każdego dnia była na to przeznaczona jedna godzina, ale jeśli nie możemy sobie pozwolić na tyle, pół godziny spędzone regularnie nad pismami będzie istotnym osiągnięciem. Kwadrans to krótki czas, ale zaskakująco dużo światła i wiedzy można uzyskać w tym czasie na niejeden istotny temat. Ważną rzeczą jest nie dopuścić do tego, by cokolwiek nam przeszkadzało podczas studiowania.

Niektórzy wolą studiować w samotności, ale studiowanie z osobą towarzyszącą też może być pożyteczne. Rodziny są wielce błogosławione, gdy mądrzy ojcowie i matki gromadzą dzieci wokół siebie, wspólnie zagłębiają się w duchową bibliotekę, a potem, w sposób zrozumiały dla wszystkich, spontanicznie rozmawiają o tych pięknych historiach i własnych przemyśleniach. Młodzież i dzieci często w zdumiewający sposób rozumieją i doceniają tę podstawową literaturę religijną.

Powinniśmy raczej trzymać się systematycznego planu studiowania, niż studiować nieregularnie. Są tacy, którzy czytają wyznaczoną liczbę stron lub rozdziałów w ciągu dnia lub tygodnia. Może to być ze wszech miar słuszne i satysfakcjonujące, jeśli komuś daje to radość, ale taki sposób czytania nie jest warunkiem pełnowartościowego studiowania. Lepiej mieć ustaloną ilość czasu na codzienne studiowanie pism świętych niż wyznaczoną liczbę rozdziałów do przeczytania. Czasami okaże się, że pojedynczy werset zajmie nam cały czas10.

4

Rozważanie krótkiej historii z pisma świętego o Jairze otwiera głębię znaczeń i zrozumienia.

Życie, czyny i nauki Jezusa można przeczytać bardzo szybko. W większości przypadków są to proste historie, opowiedziane w prosty sposób. Mistrz nie używał w Swoim nauczaniu wielu słów, ale każde Jego słowo zawiera tyle treści, że cały przekaz jest jasny dla czytelnika. Jednak czasami można spędzić wiele godzin, rozważając głębokie znaczenie kilku prostych wyrazów.

W życiu Zbawiciela miało miejsce pewne wydarzenie, o którym wspomnieli Mateusz, Marek i Łukasz. Ważna część tej historii jest opowiedziana przez Marka w zaledwie dwóch wersetach i czterech słowach trzeciego wersetu […].

„I przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair, a ujrzawszy go [to znaczy, kiedy ujrzał Jezusa], przypadł mu do nóg.

I błagał go usilnie, mówiąc: Córeczka moja kona, przyjdź, włóż na nią ręce, żeby odzyskała zdrowie i żyła.

I poszedł z nim” (Ew. Marka 5:22–24).

Przeczytanie tej części historii zajmuje około 30 sekund. Jest ona krótka i nieskomplikowana. Obraz, który przedstawia, jest jasny i nawet dziecko mogłoby bez problemu ją powtórzyć. Jednak gdy poświęcimy czas na rozmyślania i rozważenie tej historii, zrozumiemy jej głębokie znaczenie […].

Jezus i Jego towarzysze właśnie przeprawili się przez Jezioro Galilejskie. Tłumy ludzi czekały na Niego na brzegu, w pobliżu Kafarnaum. „I przyszedł jeden z przełożonych synagogi”. W tamtych czasach większe synagogi były zarządzane przez kolegium starszych pod kierunkiem przełożonego lub zwierzchnika. Pozycja i reputacja tego człowieka sprawiała, że Żydzi odnosili się do niego z wielkim szacunkiem.

Mateusz nie podaje imienia tego przełożonego starszego, a Marek nazywa go, dodając do jego tytułu słowa: „imieniem Jair”. Nigdzie indziej w pismach świętych, poza tym wyjątkiem, nie znajdziemy wzmianki o tym człowieku ani jego imieniu. Pamięć o nim przetrwała dzięki krótkiemu spotkaniu z Jezusem. Wiele, wiele żywotów odeszłoby w mrok niepamięci, gdyby nie spotkanie z Mistrzem, które przyniosło znaczącą zmianę myślenia i postępowania, a także nowe i lepsze życie.

„A ujrzawszy go [czyli gdy Jair ujrzał Jezusa], przypadł mu do nóg”.

To była zupełnie niecodzienna sytuacja, w której człowiek o określonej pozycji i reputacji, zwierzchnik synagogi, pada na kolana u stóp Jezusa — kogoś uważanego za wędrownego nauczyciela z darem uzdrawiania. Wiele innych uczonych i zasłużonych w oczach społeczeństwa osób widziało Jezusa, ale Go ignorowało. Ich umysły były zamknięte. Dziś jest podobnie — na drodze do przyjęcia Zbawiciela stoi przed wieloma ludźmi mnóstwo przeszkód.

„I [Jair] błagał go usilnie, mówiąc: Córeczka moja kona”. To typowy obraz, gdy człowiek przychodzi do Chrystusa niekoniecznie z własnej potrzeby, ale z rozpaczliwej potrzeby kogoś, kogo kocha. Drżenie, które słyszymy w głosie Jaira mówiącego: „Córeczka moja”, budzi w naszych sercach współczucie, gdy myślimy o tym wysoko postawionym w hierarchii Żydów mężczyźnie, który klęczy przed Zbawicielem.

Wtedy następuje wielkie wyznanie wiary: „Przyjdź, włóż na nią ręce, żeby odzyskała zdrowie i żyła”. To nie tylko wyznanie wiary ojca przytłoczonego bólem, ale także przypomnienie, że wszystko, czego Jezus dotknie, żyje. Jeśli Jezus kładzie Swe ręce na małżeństwo, ono żyje. Jeśli może położyć Swe ręce na rodzinie, ona żyje.

Następnie czytamy słowa: „I poszedł z nim”. Nie powinniśmy sądzić, że to nastąpiło bez pominięcia innych planów na tamten dzień. Mistrz powrócił z krainy położonej po drugiej stronie jeziora, a tłumy czekały na brzegu na Niego i Jego nauki […]. Błagania nieznanego ojca zakłócały Jego plany. Mógł zignorować to błaganie, bo czekało na Niego tylu innych ludzi. Mógł powiedzieć Jairowi, że przyjdzie zobaczyć jego córkę następnego dnia. Jednak Jezus „poszedł z nim”. Czy, naśladując Mistrza, możemy być zbyt zajęci i ignorować potrzeby bliźnich?

Nie trzeba czytać zakończenia tej historii. Gdy przybyli do domu zwierzchnika synagogi, Jezus ujął dziewczynkę za rękę i wskrzesił ją. W podobny sposób podniesie On i wskrzesi do nowego, lepszego życia każdego człowieka, który pozwoli Zbawicielowi wziąć się za rękę11.

5

Księga Mormona oraz Nauki i Przymierza przybliżą nas do Chrystusa.

Księga Mormona

Jednym z najważniejszych materiałów, które Pan dał nam jako pomoc w wypełnianiu Jego boskiego dzieła, jest Księga Mormona, której podtytuł brzmi: „Jeszcze jedno świadectwo o Jezusie Chrystusie”. [Prezydent Ezra Taft Benson] bez ogródek mówi nam, byśmy nie zaniedbywali czytania i przestrzegania nakazów tego świętego tomu pism świętych. „Jej wielką misją jest — uczy nas on — przyprowadzić ludzi do Chrystusa [a zatem i do Ojca]. Wszystko inne ma drugorzędne znaczenie” (Ensign, maj 1986, str. 105). Mamy nadzieję, bracia i siostry, że karmicie swoje duchy, regularnie czytając Księgę Mormona i inne pisma święte oraz korzystając z nich w swoich powołaniach12.

Księga Mormona jest słowem Boga. Zachęcamy was do czytania tej wspaniałej kroniki. Jest to najbardziej niezwykła księga, jaka istnieje w naszych czasach. Przeczytajcie ją uważnie i w duchu modlitwy, a jeśli tak postąpicie, Bóg da wam świadectwo o jej prawdziwości, jak zostało to obiecane przez Moroniego (zob. Moroni 10:4)13.

Dzięki lekturze i studiowaniu Księgi Mormona, dzięki pełnemu modlitwy szukaniu potwierdzenia jej treści, otrzymujemy świadectwo, że Józef Smith był prorokiem Boga, a Kościół Jezusa Chrystusa został przywrócony na ziemi14.

Lektura [Księgi Mormona] wywrze na wasze życie znamienny wpływ. Poszerzy waszą wiedzę o tym, jak Bóg postępuje z ludźmi i pogłębi wasze pragnienie życia w harmonii z Jego ewangelicznymi naukami. Da wam też przepełnione mocą świadectwo o Jezusie15.

Nauki i Przymierza

Nauki i Przymierza to unikalna księga. To jedyna księga na ziemi, do której przedmowę napisał sam Stwórca. Ponadto ta księga pism świętych zawiera zapis większej liczby bezpośrednich wypowiedzi Pana niż jakakolwiek inna księga pism świętych.

Nie stanowi ona tłumaczenia starożytnego dokumentu, lecz powstała współcześnie. To księga objawień dla naszych czasów. To niepowtarzalny i natchniony przez Boga wybór objawień danych poprzez proroków Boga w naszych dniach, w odpowiedzi na pytania, troski i wyzwania, z którymi zmagali się oni i ich współtowarzysze. Zawiera ona Boże odpowiedzi na problemy codziennego życia zwykłych ludzi […].

Czy uświadomiliście sobie, że dzięki lekturze Nauk i Przymierzy możecie usłyszeć głos Pana przemawiający z kart pisma świętego? [zob. NiP 18:33–36] […]. Ten głos oświecenia zazwyczaj pojawi się w waszym „umyśle i sercu” jako myśli i uczucia (zob. NiP 8:1–3). Obietnica takiego świadectwa […] jest dana każdemu godnemu mężczyźnie, kobiecie i dziecku, którzy z modlitwą o nie zabiegają. Czyż nie powinniśmy wszyscy postanowić, że będziemy czytać, studiować, rozważać te święte objawienia oraz modlić się nad nimi?16

Propozycje dotyczące studiowania i nauczania

Pytania

  • Jakie doświadczenia pomogły wam przekonać się, że studiowanie pism świętych to „najbardziej pożyteczne ze wszystkich studiów”? (Zob. część 1.). Jak możemy wzmocnić nasze zobowiązanie, by być „kobietami i mężczyznami, którzy bardzo dobrze znają pisma święte”?

  • W jaki sposób studiowanie pism świętych wzmaga nasze posłuszeństwo? (Zob. część 2.). W jaki sposób przekonaliście się o tym, że „słowa Chrystusa wyjawią wam wszystko, co macie czynić”? (2 Nefi 32:3).

  • Który aspekt rad Prezydenta Huntera dotyczących sposobu studiowania pism świętych wydaje ci się pomocny? (Zob. część 3.). W jaki sposób konsekwentne, pełne modlitwy studiowanie pism świętych przyniosło ci błogosławieństwa?

  • Jakie dodatkowe zrozumienie zyskujemy, czytając historię Zbawiciela o uzdrowieniu córki Jaira w interpretacji Prezydenta Huntera? (Zob. część 4.). W jaki sposób rozważenie kilku wersetów, jak w powyższej historii, wzbogaca codzienne studiowanie pism świętych?

  • W jaki sposób Księga Mormona oraz Nauki i Przymierza pomogły ci zbliżyć się do Zbawiciela? (Zob. część 5.). W jaki inny sposób te święte tomy miały na ciebie wpływ? Możesz powiedzieć o swoim świadectwie o tych pismach świętych członkom rodziny i innym ludziom.

Pokrewne fragmenty z pism świętych

Ks. Jozuego 1:8; Przypowieści Salomona 30:5; 1 Nefi 15:23–24; 2 Nefi 3:12; Alma 31:5; 37:44; Helaman 3:29–30; NiP 98:11

Wskazówka do studiowania

„Czytanie, studiowanie i rozważanie to nie to samo. Czytamy słowa, które inspirują myśli. Studiując, odkrywamy wzorce i powiązania w pismach. Lecz gdy rozważamy, zapraszamy objawienia Ducha. Dla mnie rozważanie to rozmyślanie i modlitwa, które następują po uważnym czytaniu i studiowaniu pism” (Henry B. Eyring, „Służba z Duchem”, Ensign lub Liahona, listopad 2010, str. 60).

Przypisy

  1. „Reading the Scriptures”, Ensign, listopad 1979, str. 65.

  2. The Teachings of Howard W. Hunter, wyd. Clyde J. Williams (1997), str. 50.

  3. „Reading the Scriptures”, str. 64.

  4. The Teachings of Howard W. Hunter, str. 53–54.

  5. The Teachings of Howard W. Hunter, str. 51.

  6. „Obedience” (przemówienie wygłoszone podczas Konferencji Obszaru Hawajów 18 czerwca 1978 roku), str. 3–5, Church History Library, Salt Lake City; ostatni akapit można także przeczytać w: The Teachings of Howard W. Hunter, str. 52.

  7. „Eternal Investments” (przemówienie dla nauczycieli KSE 10 lutego 1989 roku), str. 3; strona internetowa: si.lds.org.

  8. „Fear Not, Little Flock” (przemówienie wygłoszone na Uniwersytecie Brighama Younga 14 marca 1989 roku), str. 2; strona internetowa: speeches.byu.edu.

  9. The Teachings of Howard W. Hunter, str. 51–52.

  10. „Reading the Scriptures”, str. 64.

  11. „Reading the Scriptures”, str. 64–65.

  12. „The Mission of the Church” (przemówienie wygłoszone podczas seminarium dla przedstawicieli regionalnych 30 marca 1990 roku), str. 2.

  13. The Teachings of Howard W. Hunter, str. 54.

  14. „The Pillars of Our Faith”, Ensign, wrzesień 1994, str. 54.

  15. „Evidences of the Resurrection”, Ensign, maj 1983, str. 16.

  16. The Teachings of Howard W. Hunter, str. 55–56.