2011
Miłość nigdy nie ustaje
Listopad 2011 r.


Miłość nigdy nie ustaje

[Błagajcie] o pragnienie bycia napełnioną darem miłości bliźniego, czystą miłością Chrystusa.

Obraz
Silvia H. Allred

Wraz z moim mężem odwiedziłam niedawno miasto Nauvoo w Illinois. Będąc tam, usiedliśmy w pokoju na piętrze Red Brick Store [Sklepu z Czerwonej Cegły], gdzie znajdowały się biuro i sklep Proroka Józefa Smitha. Z uwagą słuchaliśmy, jak przewodniczka opowiadała o historycznych wydarzeniach związanych z Przywróceniem, które miały tam miejsce.

Moje myśli zwróciły się ku założeniu Stowarzyszenia Pomocy oraz niektórym z nauk, jakie siostry ze Stowarzyszenia Pomocy otrzymały od Proroka Józefa właśnie w tym pokoju. Nauki te stały się podstawowymi zasadami, na których opiera się Stowarzyszenie Pomocy. Cele związane z pogłębianiem wiary, wzmacnianiem domów w Syjonie, wyszukiwaniem potrzebujących i pomaganiem im zostały ustanowione od samego początku. Zawsze pozostają one w harmonii z naukami naszych proroków.

Podczas jednego z tych pierwszych spotkań Prorok Józef cytował słowa Pawła skierowane do Koryntian. W swojej przejmującej przemowie na temat miłosierdzia Paweł odnosi się do wiary, nadziei i miłości, kończąc słowami: „Lecz z nich największa jest miłość”1.

Opisuje cechy, które składają się na miłość bliźniego. Powiedział:

„Miłość jest cierpliwa, miłość jest dobrotliwa, nie zazdrości, miłość nie jest chełpliwa, nie nadyma się,

[…] nie szuka swego, nie unosi się, nie myśli nic złego,

nie raduje się z niesprawiedliwości, ale się raduje z prawdy;

Wszystko zakrywa, wszystkiemu wierzy, wszystkiego się spodziewa, wszystko znosi.

Miłość nigdy nie ustaje”2.

Przemawiając do sióstr, Prorok Józef powiedział: „Nie ograniczajcie się w postrzeganiu zalet waszych bliźnich. […] Musicie otworzyć swoje dusze na innych, jeśli chcecie naśladować Jezusa. […] Wzrastając w niewinności i cnocie, wzrastając w dobroci, pozwólcie, by wasze serca szerzej otwierały się na innych — musicie być cierpliwe i znosić wady i błędy ludzi. Jakże cenne są dusze ludzi!”3.

Deklaracja z pism świętych: „Miłość nigdy nie ustaje” stała się mottem Stowarzyszenia Pomocy, ponieważ obejmuje ona nauki i wezwanie do „niesienia ulgi ubogim” i „zbawiania dusz”, jakie Prorok Józef Smith przekazał siostrom ze Stowarzyszenia Pomocy4.

Te podstawowe zasady zostały przyjęte przez siostry Stowarzyszenia Pomocy na całym świecie, bo taka jest istota pracy tej organizacji.

Czym jest miłość bliźniego? W jaki sposób stajemy się miłosierni?

Prorok Mormon określa miłość bliźniego jako „prawdziwą [miłość] Chrystusa”5, a Paweł naucza, że „miłość jest spójnią doskonałości”6. Z kolei Nefi przypomina nam, że „Pan Bóg dał przykazanie, aby wszyscy ludzie mieli miłość bliźniego, która jest miłosierdziem”7.

Wracając do poprzedniego opisu miłości bliźniego w liście Pawła, dowiadujemy się, że miłość nie jest pojedynczym aktem lub czymś, co po prostu dajemy innym — to stan bycia, usposobienie, życzliwe uczucia, które skłaniają do miłosiernych czynów.

Mormon naucza nas również, że miłość bliźniego jest udziałem prawdziwych uczniów Pana i że oczyszcza ona tych, którzy ją posiadają8. Poza tym dowiadujemy się, że jest ona boskim darem, o który musimy zabiegać i się modlić. Musimy mieć miłość w naszych sercach, aby odziedziczyć królestwo celestialne9.

Rozumiejąc, że Pan poprosił nas, byśmy „[odziali] się w więzy miłości Chrystusowej niczym opończę”10, musimy zadać sobie pytanie: jakie cechy pomogą nam rozwinąć w sobie taką miłość?

Najpierw musimy mieć pragnienie większego odczuwania miłości bliźniego i stawania się bardziej podobnymi do Chrystusa.

Następny krok to modlitwa. Mormon napomina nas, byśmy „[modlili] się do Ojca z całego serca, aby przelał w [nasze] serca tę miłość”. Ta boska miłość jest miłosierdziem i kiedy zostanie przelana w nasze serca, „[będziemy] jak On”11.

Codzienne studiowanie pism świętych może przybliżyć nasze umysły do Zbawiciela i wzbudzić w nas pragnienie bycia bardziej podobnymi do Niego.

W swoim biurze postanowiłam powiesić obraz Minervy Teichert zatytułowany Ratując zaginioną owcę. Przedstawia on Zbawiciela, który stoi pośród Swoich owiec, trzymając czule w ramionach małą owieczkę. Obraz ten skłania mnie do refleksji na temat Jego usilnej prośby: „Paś owieczki moje”12, co dla mnie oznacza służbę wszystkim wokół nas i poświęcanie szczególnej uwagi ludziom w potrzebie.

Zbawiciel jest doskonałym przykładem tego, jak okazywać miłość bliźniego. Podczas Swojej ziemskiej służby okazywał współczucie głodnym, grzesznikom, strapionym i chorym. Służył ubogim i bogaczom; kobietom, dzieciom i mężczyznom; rodzinie, przyjaciołom i obcym. Przebaczał tym, którzy Go oskarżali oraz cierpiał i umarł za całą ludzkość.

Przez całe swoje życie Prorok Józef Smith również okazywał miłosierdzie, przejawiając braterską miłość i szacunek do innych. Był dobrze znany ze swojej życzliwości, czułości, współczucia i troski o ludzi ze swojego otoczenia.

W dzisiejszych czasach jesteśmy pobłogosławieni prorokiem, który jest ucieleśnieniem miłości bliźniego. Prezydent Thomas S. Monson jest wzorem dla nas i dla całego świata. Jest przyobleczony w miłosierdzie. Jest życzliwy, pełen współczucia i hojny; to prawdziwy sługa Pana Jezusa Chrystusa.

Prezydent Monson naucza: „Miłość bliźniego to cierpliwość wobec kogoś, kto nas rozczarował. To opieranie się impulsowi do tego, by łatwo się obrażać. To akceptowanie słabości i wad. To akceptowanie ludzi takimi, jacy naprawdę są. To patrzenie poza wygląd fizyczny na cechy, które nie znikną z biegiem czasu. To opieranie się chęci szufladkowania innych”13.

Kiedy mamy miłość bliźniego, chętnie służymy i pomagamy innym, nawet kiedy jest to dla nas niedogodne, i nie myślimy o wyrazach uznania czy otrzymaniu czegoś w zamian. Nie czekamy, aż zostaniemy poproszeni o pomoc, ponieważ miłosierdzie w naturalny sposób skłania nas do pomagania. Kiedy postanawiamy być życzliwi, troskliwi, hojni, cierpliwi, pełni akceptacji i wybaczenia, otwarci na innych i bezinteresowni, odkrywamy w sobie niezmierzone pokłady miłości.

Stowarzyszenie Pomocy dostarcza niezliczonych możliwości służenia innym. Jednym z najważniejszych sposobów okazywania miłości są odwiedziny domowe. Przeprowadzając w skuteczny sposób odwiedziny domowe, mamy wiele sposobności kochania, służenia i pomagania innym. Okazywanie miłości bliźniego, czyli po prostu miłości, oczyszcza i uświęca nasze dusze, pomagając nam w stawaniu się podobnymi do Zbawiciela.

Jestem zdumiona, kiedy patrzę na niezliczone akty miłości bliźniego dokonywane każdego dnia przez nauczycielki odwiedzające z całego świata, które bezinteresownie zaspokajają potrzeby sióstr i ich rodzin. Tym wiernym nauczycielkom odwiedzającym mówię: „Poprzez te małe akty miłosierdzia naśladujecie Zbawiciela i jesteście narzędziami w Jego rękach, kiedy pomagacie, okazujecie troskę, podnosicie na duchu, pocieszacie, wysłuchujecie, dodajecie otuchy, doglądacie, nauczacie i wzmacniacie siostry powierzone waszej opiece”. Pozwólcie, że podzielę się z wami przykładami takiej służby.

Rosa poważnie choruje na cukrzycę i inne dolegliwości. Przystąpiła do Kościoła kilka lat temu. Jest matką samotnie wychowującą nastoletniego syna. Często musi być hospitalizowana przez kilka dni z rzędu. Jej kochane nauczycielki odwiedzające nie tylko zawożą ją do szpitala, ale również odwiedzają i pocieszają ją tam, a także opiekują się jej synem w domu i szkole. Jej nauczycielki odwiedzające służą jako jej przyjaciółki i rodzina.

Po kilku wizytach u pewnej siostry, Kathy odkryła, że siostra ta nie potrafi czytać, ale chce się tego nauczyć. Kathy zaoferowała pomoc, chociaż wiedziała, że będzie to wymagało czasu, cierpliwości i systematyczności.

Emily jest młodą żoną, która poszukiwała prawdy. Jej mąż Michael był mniej zainteresowany religią. Kiedy Emily była chora i była przez jakiś czas w szpitalu, Cali, siostra ze Stowarzyszenia Pomocy, która jest jej sąsiadką, zanosiła jej rodzinie posiłki, opiekowała się jej niemowlęciem, sprzątała jej dom i umówiła Emily na otrzymanie błogosławieństwa kapłańskiego. Te akty miłości bliźniego poruszyły serce Michaela. Postanowił pójść na spotkania kościelne i spotkać się z misjonarzami. Emily i Michael zostali niedawno ochrzczeni.

„Miłość nigdy nie ustaje. […] Miłość jest dobrotliwa, […] nie szuka swego, […] wszystko zakrywa, […] wszystko znosi”14.

Prezydent Henry B. Eyring powiedział:

„Historia Stowarzyszenia Pomocy jest usiana przykładami niezwykłych aktów bezinteresownej służby. […]

To Stowarzyszenie tworzą kobiety, których miłość bliźniego płynie z serca odmienionego przez dostąpienie i zachowywanie przymierzy, dokonywanych jedynie w prawdziwym Kościele Pana. Ich miłość pochodzi od Niego i wypływa z Jego Zadośćuczynienia. Ich pełne miłości uczynki są naśladowaniem Jego przykładu, a ich źródłem jest wdzięczność za Jego nieskończoną łaskę oraz Duch Święty, którego zsyła, by towarzyszył Jego sługom w ich dobroczynnej misji. Z tego powodu dokonywały i dokonują dla innych niezwykłych rzeczy i odnajdują radość nawet wówczas, gdy ich własne, niezaspokojone potrzeby są ogromne”15.

Służba i okazywanie miłosierdzia wobec innych pomaga nam w pokonywaniu naszych własnych trudności i czyni je bardziej znośnymi.

Teraz powrócę do nauk udzielonych przez Proroka Józefa siostrom na początku Przywrócenia. Zachęcając do okazywania miłości bliźniego i życzliwości, powiedział on: „Jeśli będziecie żyć zgodnie z tymi zasadami, jakże wspaniała i chwalebna będzie wasza nagroda w królestwie celestialnym! Jeżeli będziecie żyły zgodnie z waszymi przywilejami, aniołowie nie będą powstrzymywani od towarzyszenia wam”16.

Dzisiejsze czasy nie różnią się od początków w Nauvoo, kiedy to siostry chodziły, szukając potrzebujących i niosąc im pomoc. Siostry w królestwie są mocnymi filarami duchowej siły, pełnej współczucia służby i oddania. Wierne nauczycielki odwiedzają i troszczą się o siebie nawzajem. Naśladują przykład Zbawiciela i postępują jak On.

Wszystkie kobiety w Stowarzyszeniu Pomocy mogą być wypełnione miłością, wiedząc, że ich małe akty miłosierdzia mają uzdrawiającą moc dla innych i dla nich samych. Dochodzą do pewności i przekonania, że miłosierdzie jest czystą miłością Chrystusa, która nigdy nie ustaje.

Kiedy będziecie czytać historię Stowarzyszenia Pomocy, poczujecie natchnienie, by odkryć, że ta ważna zasada ewangelii przewija się przez całą książkę.

Kończąc, zapraszam wszystkie kobiety w Kościele, aby błagały o pragnienie bycia napełnioną darem miłości bliźniego, czystą miłością Chrystusa. Korzystajcie ze wszystkich możliwości czynienia dobra, niesienia ulgi i zbawienia ludziom wokół was, z waszą rodziną włącznie. Pan ukoronuje wasze wysiłki sukcesem.

Niech nasza wiedza o wielkiej miłości, jaką Ojciec i Syn mają dla nas oraz wiara i wdzięczność za Zadośćuczynienie, skłaniają nas do rozwijania i okazywania miłosierdzia wobec wszystkich ludzi w naszym otoczeniu. Modlę się o to w imię Jezusa Chrystusa, amen.