Nauki Prezydentów
Rozdział 16: Wychowywanie dzieci w świetle i prawdzie


Rozdział 16

Wychowywanie dzieci w świetle i prawdzie

„Główny obowiązek wychowywania dzieci Kościoła spoczywa na domu”.

Z życia Josepha Fieldinga Smitha

Prezydent Joseph Fielding Smith opisywał swego ojca, Prezydenta Josepha F. Smitha, jako „człowieka, któremu ufał bardziej niż komukolwiek innemu na świecie”1. Wspominał, że ojciec często gromadził całą rodzinę i „nauczał swe dzieci zasad ewangelii. Wszystkie one cieszyły się z jego obecności i były wdzięczne za rady i wskazówki, jakich im udzielał. […] Nigdy nie zapomniały, czego ich nauczano, a wspomnienia te pozostały w ich pamięci i prawdopodobnie pozostaną w niej na zawsze”2. Powiedział on również: „Mój ojciec miał najczulsze serce spośród wszystkich znanych mi ludzi. […] Wśród mych najmilszych wspomnień są godziny, jakie spędziłem u jego boku, omawiając zasady ewangelii i otrzymując nauki, które potrafił przekazywać jak nikt inny. W ten właśnie sposób powstał fundament mojej własnej wiedzy o prawdzie, abym ja również mógł powiedzieć, że wiem, że mój Odkupiciel żyje i że Józef Smith jest, był i zawsze będzie prorokiem Boga żywego”3.

Joseph Fielding Smith z podobną miłością wyrażał się o swojej mamie Julinie L. Smith i jej naukach. Powiedział on: „Na kolanach matki nauczyłem się miłości do Proroka Józefa Smitha i do mojego Odkupiciela. […] Jestem wdzięczny za otrzymane nauki i staram się podążać za radami, jakich udzielił mi ojciec. Nie mogę mu jednak w całości przypisać tej zasługi. Myślę, że jej część, znaczna część, powinna przypaść mojej matce, na której kolanach siadywałem jako małe dziecko i słuchałem jej opowieści o pionierach. […] Uczyła mnie, a kiedy podrosłem na tyle, żeby móc czytać, wkładała w me dłonie książki, które mogłem zrozumieć. Nauczyła mnie, jak się modlić [i] być wiernym i oddanym moim przymierzom i zobowiązaniom, jak wywiązywać się z moich obowiązków jako diakon i nauczyciel, a później jako kapłan. […] Miałem matkę, która dopilnowała, żebym czytał i żebym pokochał książki”4.

Kiedy Joseph Fielding Smith został ojcem, naśladował wzór swoich rodziców. Jego córka Amelia powiedziała:

„Ojciec był doskonałym uczniem i nauczycielem, który uczył nas nie tylko z własnej rozległej skarbnicy wiedzy, ale też zachęcał nas, abyśmy uczyli się samodzielnie […].

W wychowaniu swoich dzieci stosował radę, która znajduje się w NiP 93:40: ‘Ale nakazałem wam, abyście wychowywali swe dzieci w świetle i prawdzie’.

Nauczał nas przy śniadaniu, kiedy opowiadał nam historie z pism świętych, a umiał sprawić, że każda z nich brzmiała świeżo i intrygująco, choć słyszeliśmy ją już wcześniej wiele razy. Ciekawość, jaką czułam, kiedy zastanawiałam się, czy żołnierze faraona odnajdą złoty kielich w worku z ziarnem Beniamina, jest żywa po dziś dzień. Uczyliśmy się o tym, jak Józef Smith odnalazł złote płyty i o wizycie Ojca i Syna. Jeśli tata miał czas odprowadzić nas do szkoły, w drodze nadal snuł swoje opowieści. Po drodze do szkoły mijaliśmy świątynię [Salt Lake] i wtedy opowiadał nam o aniele Moronim. Dowiedzieliśmy się, że świątynia to bardzo szczególne miejsce, że trzeba być dobrym, by móc do niej wejść, a kiedy bierze się tam ślub, to jest on na wieczność. Uczył nas również poprzez rzeczy, o które się modlił w czasie naszych rodzinnych modlitw, kiedy klękaliśmy obok swoich krzesełek przed śniadaniem i ponownie w porze obiadu […].

Dzisiaj jego nauki podnoszą na duchu i wzmacniają nie tylko jego potomków, ale także niezliczone rzesze wiernych członków Kościoła. Jakimż wielkim przywilejem i błogosławieństwem jest bycie jego córką”5.

Obraz
The prophet loved children. President Joseph Fielding Smith with his great-granddaughter Shauna McConkie at Christmas time

Prezydent Joseph Fielding Smith i jego prawnuczka Shanna McConkie

Nauki Josepha Fieldinga Smitha

1

By przeciwstawić się wpływowi przeciwnika, rodzice muszą wychowywać swe dzieci w świetle i prawdzie.

Nie sposób przecenić znaczenia jedności rodzinnej — wzajemnej miłości i troski członków rodziny. Duchowa solidarność więzi rodzinnych to pewna podstawa, dzięki której Kościół i społeczeństwo mogą rozkwitać. Ten fakt jest dobrze znany naszemu adwersarzowi, który docenia wagę tej informacji i jak nigdy wcześniej wykorzystuje wszelkie przebiegłe środki, wpływy i moce podlegające jego kontroli, by podważyć znaczenie tej wiecznej instytucji i doprowadzić do jej zniszczenia. Jedynie opieranie się w związkach rodzinnych na ewangelii Jezusa Chrystusa może zapobiec tej diabelskiej niszczycielskiej sile6.

Czyha na nas wiele poważnych i realnych niebezpieczeństw, lecz te, które niepokoją nas bardziej niż wszystkie inne razem wzięte, dotyczą naszych dzieci. Jedyną prawdziwą ochronę i dostateczną obronę może ustanowić dom i wywierany przez niego wpływ7.

Nasze dzieci muszą być nauczane, jak odróżniać dobro od zła. W przeciwnym razie nie będą mogły zrozumieć, dlaczego nie wolno im oddawać się praktykom powszechnym wśród ich bliźnich. Jeśli nie zostaną pouczone o doktrynach Kościoła, być może nie będą rozumiały, co złego jest w niedzielnym koncercie, niedzielnym wyjściu do teatru lub kina, niedzielnym meczu czy czymś w tym rodzaju, skoro ich rówieśnicy bez skrępowania, a wręcz śmiało oddają się owym zakazanym przez Pana w Jego świętym dniu rzeczom. Rodzice są odpowiedzialni za właściwe nauczanie swoich dzieci, [a] Pan potępi ich, jeśli ich dzieci będą dorastać bez wpływu zasad ewangelii naszego Pana Jezusa Chrystusa8.

Pan dał nam przykazanie, które dotyczy nas wszystkich, abyśmy wychowywali swe dzieci w świetle i prawdzie. Tam, gdzie panuje ten duch, nie ma i nie będzie miejsca na niezgodę, nieposłuszeństwo i zaniedbywanie świętych obowiązków9.

2

To na rodzicach spoczywa główna odpowiedzialność za nauczanie ich dzieci.

Ojciec nigdy nie wyrzekł się Swoich praw do dzieci, które przychodzą na ten świat. To nadal Jego dzieci. Powierzył je opiece śmiertelnych rodziców i wezwał ich, by wychowywali je w świetle i prawdzie. Podstawową zasadą jest, że główna odpowiedzialność za nauczanie dzieci w świetle i prawdzie spoczywa na rodzicach10.

Główny obowiązek za wychowywanie dzieci Kościoła spoczywa na domu. Obowiązkiem rodziców jest wychowywanie dzieci w świetle i prawdzie. Pan ogłosił, że jeśli zaniedbają oni wypełnianie tego obowiązku, będą musieli za to odpowiedzieć przed tronem sędziowskim11.

W objawieniu danym Kościołowi w 1831 roku Pan powiedział:

„I znowu, skoro rodzice mają dzieci w Syjonie lub w jednym z jego zorganizowanych zborów, i nie uczą ich, aby rozumiały zasadę pokuty, wiary w Chrystusa Syna Boga żywego, i chrztu, i nadania Ducha Świętego przez nałożenie rąk, gdy mają osiem lat, grzech ten spadnie na głowy rodziców.

Bowiem będzie to prawem dla mieszkańców Syjonu, jak i każdego z jego zborów, co są zorganizowane” [NiP 68:25–26].

[…] Tego wymaga od nas Pan12.

Rodzice będą odpowiedzialni za uczynki swoich dzieci, jeśli nie nauczali ich własnym przykładem i słowem.

Jeśli uczynią wszystko, co w ich mocy, aby właściwie nauczać dzieci przykładem i słowem, po czym dzieci ich zbłądzą, rodzice nie będą pociągnięci do odpowiedzialności i grzech ten spadnie na dzieci13.

3

Kościół wspiera rodziców w ich pracy nad nauczaniem dzieci.

Na każdym człowieku spoczywa nadrzędna indywidualna odpowiedzialność za dokonanie rzeczy, które prowadzą do zbawienia. Wszyscy przyszliśmy na ten świat, aby poddać się próbom, jakie niosą ze sobą doczesne doświadczenia. Jesteśmy tutaj, aby przekonać się, czy będziemy przestrzegać przykazań i pokonamy świat, i musimy dla siebie uczynić wszystko, co w naszej mocy.

Kolejnym ważnym dla naszego zbawienia ogniwem jest nasza rodzina. Rodzice mają być dla swoich dzieci światłością i drogowskazem. Nakazano im, by wychowywali je w świetle i prawdzie, nauczali je ewangelii i byli dla nich dobrym przykładem. Dzieci mają być posłuszne rodzicom, okazywać im cześć i szacunek.

Kościół i jego organa tworzą organizację służącą pomocą rodzinie i poszczególnym osobom14.

Obraz
A woman leading music in Primary. A girl is standing at her side holding a copy of the Book of Mormon.

„Kościół i jego organa tworzą organizację służącą pomocą rodzinie i poszczególnym osobom”.

Wzywam was, moi drodzy bracia i siostry, mężowie i żony, ojcowie i matki, abyście wykorzystali wszystkie możliwości, jakie Kościół stwarza waszym dzieciom, aby zdobywały nauki w różnych organizacjach, jakie powstały dla nich dzięki objawieniom Pana: w Organizacji Podstawowej, w organizacjach Wzajemnego Doskonalenia [organizacjach Młodych Mężczyzn i Młodych Kobiet] oraz w kworach Niższego Kapłaństwa pod przewodnictwem naszych rad biskupich […].

[…] Wszędzie, gdzie tylko jest to możliwe, organizujemy w Kościele seminaria i instytuty. […] Bracia i siostry, posyłajcie swe dzieci na zajęcia seminarium. Dzięki właściwej nauce w młodości, osoby w wieku studenckim będą wystarczająco dojrzałe, by uczęszczać na zajęcia kościelnego instytutu15.

4

Rodzice powinni czynić wszystko, co w ich mocy, by pomóc dzieciom zrozumieć ewangelię Jezusa Chrystusa i kierować się jej zasadami w życiu.

Indywidualne osobiste świadectwo jest i zawsze będzie siłą Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich. Najlepiej można je pielęgnować na łonie rodziny. […] Zdobywanie i utrzymywanie świadectwa powinno być wspólnym dziełem rodziny. Nie zaniedbujcie niczego, co pomaga wzmacniać świadectwo któregokolwiek z członków waszej rodziny16.

Na ile to możliwe, musimy chronić [dzieci] przed grzechem i złem tego świata, aby nie zostały one zwiedzione ze ścieżki prawdy i prawości17.

Na wszelkie sposoby pomagajcie swoim dzieciom, by wzrastały w wiedzy o ewangelii Jezusa Chrystusa. Nauczajcie je, by się modliły. Nauczajcie je, by przestrzegały Słowa Mądrości oraz aby wiernie i z pokorą kroczyły przed Panem, by — gdy staną się dorosłymi mężczyznami i kobietami — mogły wam podziękować za to, co dla nich uczyniliście i spoglądały wstecz na swe życie z wdzięcznym sercem i miłością dla rodziców za sposób, w jaki się nimi opiekowali i za to, że nauczali je ewangelii Jezusa Chrystusa18.

Bądźcie dobrym przykładem

Prosimy rodziców, żeby ich życie było przykładem prawości, żeby gromadzili dzieci wokół siebie i nauczali je ewangelii podczas domowych wieczorów rodzinnych i przy innych okazjach19.

Rodzice muszą próbować, czyli dokładać wszelkich starań, aby być takimi ludźmi, na jakich chcą, aby wyrosły ich dzieci. Niemożliwym jest, abyście byli przykładem cech, których nie posiadacie20.

Macie nauczać zarówno poprzez przykład, jak i poprzez słowo. Macie klękać ze swoimi dziećmi w modlitwie. Macie je z pełną pokorą nauczać o misji naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Macie wskazywać im drogę. Ojciec zaś, który wskazuje drogę swemu synowi, nie powie do niego: „Synu, idź na lekcje w Szkole Niedzielnej, idź na Wspólne Zajęcia czy idź na spotkanie kapłańskie”, lecz powie: „Chodź razem ze mną”. Będzie nauczał własnym przykładem21.

Zacznijcie nauczać dzieci, kiedy są jeszcze małe

Żaden człowiek nie może zbyt wcześnie zacząć służyć Panu. […] Młodzi ludzie postępują wedle nauk swoich rodziców. Dziecko, które od urodzenia uczone jest prawości, najpewniej pozostanie prawe na zawsze. Dobre nawyki łatwo jest wykształcić i łatwo jest wedle nich postępować22.

Dom powinien być pełen modlitwy, wiary, miłości i posłuszeństwa wobec Boga. Obowiązkiem rodziców jest nauczanie dzieci zbawczych zasad ewangelii Jezusa Chrystusa, aby wiedziały, dlaczego mają zostać ochrzczone i aby mogły odczuć w sercu pragnienie, by nadal przestrzegać przykazań Bożych po chrzcie, żeby mogły powrócić do Jego obecności. Czy wy, moi dobrzy bracia i siostry, chcecie zachować swoje rodziny, swoje dzieci; czy pragniecie zostać zapieczętowani do swoich ojców i matek, do swoich przodków; czy pragniecie, aby wasza rodzina była doskonała w chwili, gdy — jeśli tego dostąpicie — będziecie wkraczać do królestwa Boga? Jeśli tak, musicie rozpocząć nauczanie od kołyski23.

Nauczajcie dzieci modlitwy

Czymże jest dom bez ducha modlitwy? Nie jest to dom Świętych w Dniach Ostatnich. Powinniśmy się modlić. Nie wolno nam pozwolić, aby nasz ranek minął bez podziękowania Panu na kolanach w rodzinnym kręgu, bez podziękowania Mu za Jego błogosławieństwa i poproszenia Go o przewodnictwo. Nie może minąć żaden wieczór, nie możemy udać się na spoczynek, nie zebrawszy ponownie członków rodziny, by podziękować Panu za Jego ochronę i poprosić Go o przewodnictwo każdego dnia naszego życia24.

Mam nadzieję, że nauczacie dzieci w swoich domach, aby się modliły. Mam nadzieję, że modlicie się jako rodzina, rankiem i wieczorem, że wasze dzieci są nauczane za pomocą przykładu i słowa, by przestrzegały przykazań, które są tak cenne i święte, i które mają tak ogromne znaczenie dla naszego zbawienia w królestwie Boga25.

Zapoznawajcie dzieci z pismami świętymi

Nie ma na tym świecie domu, w którym nie powinna się znajdować Biblia. Nie ma też domu, w którym nie powinna się znajdować Księga Mormona. Mówię tu o domach Świętych w Dniach Ostatnich. Nie ma domu, w którym nie powinny się znajdować Nauki i Przymierza oraz Perła Wielkiej Wartości. Nie trzymajcie ich na półce ani w szafce. Niech leżą tam, gdzie łatwo po nie sięgnąć, aby członkowie rodziny mieli do nich dostęp i mogli sami usiąść, czytać i studiować zasady ewangelii26.

Odbywajcie domowe wieczory rodzinne

Dzieci, które dorastają w domach, gdzie mogą uczestniczyć w domowych wieczorach rodzinnych i gdzie panuje miłość i harmonia, mają solidne podstawy, by być rozsądnymi obywatelami i aktywnymi członkami Kościoła. Rodzice nie mogą zostawić swym dzieciom wspanialszego dziedzictwa niż wspomnienia i błogosławieństwa szczęśliwego, kochającego i pełnego jedności domu.

Dobrze zaplanowane wieczory rodzinne mogą być źródłem długotrwałej radości, a ich wpływ może być odczuwalny przez długi czas. Wieczory te są czasem na zajęcia w grupie, na organizowanie, na dawanie wyrazu naszej miłości, na dzielenie się świadectwem, na poznawanie zasad ewangelii, na rodzinną zabawę i rozrywkę, a nade wszystko na budowanie w rodzinie poczucia jedności i wspólnoty.

Ojcowie i matki, którzy wiernie organizują domowe wieczory rodzinne i w każdy możliwy sposób budują poczucie rodzinnej jedności, z honorem wypełniają największy ze wszystkich obowiązków — bycie rodzicem27.

Ojcowie nie mogą zapewnić w królestwie Bożym wspanialszego przywództwa nad przewodzenie swoim rodzinom w odbywaniu domowych wieczorów rodzinnych. Kiedy takie doświadczenia są częścią życia domowego, buduje się w rodzinie poczucie jedności i wzajemnego szacunku, które motywuje wszystkich jej członków do większej prawości i sprawia, że czują się bardziej szczęśliwi28.

Rodzice, którzy ignorują wspaniałą pomoc, jaką oferuje ten program [domowych wieczorów rodzinnych], narażają na szwank przyszłość własnych dzieci29.

Nauczajcie cnoty, czystości i moralnego zachowania

Powinniście nauczać swe dzieci cnoty, czystości i moralnego zachowania już od najmłodszych lat. Powinny być one świadome zagrożeń i niebezpieczeństw, które są tak powszechne w dzisiejszym świecie30.

Wielce troszczymy się o duchowe i moralne dobro młodych ludzi na całym świecie. Moralność, czystość, cnota i wolność od grzechu są i muszą być podstawą naszego życia, jeśli mamy w pełni zrealizować jego cele.

Błagamy ojców i matki, aby nauczali osobistej czystości zarówno słowem, jak i poprzez przykład, i aby doradzali swym dzieciom we wszystkich związanych z tym kwestiach […].

Pokładamy zaufanie w młodym i dorastającym pokoleniu Kościoła i błagamy tych młodych ludzi, aby nie ulegali modom i zwyczajom świata, aby nie słuchali ducha buntu i nie wyrzekali się ścieżek prawdy i cnoty. Wierzymy, że serca ich wypełnia dobro i oczekujemy, że staną się filarami prawości i będą kontynuować pracę Kościoła z rosnącą wiarą i skutecznością31.

Przygotowujcie dzieci, aby były świadkami prawdy i służyły na misji

Nasi młodzi ludzie są wśród najbardziej błogosławionych i umiłowanych dzieci Ojca. Są niebiańską arystokracją, szczególnym i wybranym pokoleniem, które ma boskie przeznaczenie. Ich duchy zostały zachowane, aby przyjść w tym dniu, gdy ewangelia jest na ziemi i gdy Pan potrzebuje nieustraszonych sług, aby realizowali Jego wspaniałe dzieło w dniach ostatnich32.

Musimy przygotowywać [dzieci], aby były żyjącymi świadkami prawdy i boskości tego wspaniałego dzieła dni ostatnich; w szczególności dotyczy to naszych synów — dopilnujcie, aby byli oni godni i spełniali warunki, by móc wyjechać na misję i głosić ewangelię innym dzieciom naszego Ojca33.

Pomagajcie dzieciom przygotować się, by miały własne wieczne rodziny

Czy uczycie [swoje dzieci], aby — gdy nadejdzie czas zawarcia małżeństwa — pragnęły udać się do domu Pana? Czy nauczacie je tak, aby pragnęły otrzymać to wielkie obdarowanie, które ma dla nich Pan? Czy uzmysłowiliście im to, że mogą zostać zapieczętowani jako mężowie i żony i otrzymać każdy dar i każde błogosławieństwo, jakie odnosi się do królestwa celestialnego?34

Musimy […] tak kierować [dziećmi] i tak wskazywać im drogę, aby wybrały właściwych partnerów i zawarły ślub w domu Pana, stając się tym samym dziedzicami wszystkich tych wspaniałych błogosławieństw, o których rozmawialiśmy35.

Starajmy się z pokorą zachować nasze rodziny nienaruszone, otaczać je wpływem Ducha Pana, nauczać je zasad ewangelii, aby wzrastały w prawości i prawdzie. […] [Dzieci] są nam dane, abyśmy mogli nauczać je zasad życia — życia wiecznego — aby mogły ponownie powrócić do obecności Boga, ich Ojca36.

Propozycje dotyczące studiowania i nauczania

Pytania

  • W części „Z życia Josepha Fieldinga Smitha” zwróć uwagę na przykłady rodziców okazujących miłość swoim dzieciom. Zastanów się, w jaki sposób możesz naśladować te przykłady, niezależnie od swojej sytuacji rodzinnej. W jaki sposób rodzice mogą się zorganizować, aby móc spędzać więcej czasu ze swoimi dziećmi?

  • Prezydent Smith wspomniał o duchowych niebezpieczeństwach, jakie istniały za jego życia (zob. część 1.). Jakie inne zagrożenia istnieją w obecnych czasach? W jaki sposób rodzice i dziadkowie mogą pomagać dzieciom przeciwstawiać się tym trendom?

  • Zastanów się nad zaufaniem, jakim Ojciec w Niebie obdarza rodziców, kiedy powierza ich opiece Swoje dzieci (zob. część 2.). Jakich udziela wskazówek i pomocy?

  • W jakim sensie Kościół jest „organizacją służącą pomocą rodzinie i poszczególnym osobom”? (Zob. część 3.). W jaki sposób organizacje kościelne pomogły tobie i twojej rodzinie? Co możemy zrobić, by pomóc dzieciom i młodzieży w pełni się zaangażować?

  • W części 4. wymieniono kilka sposobów na to, by pomóc dzieciom i młodzieży żyć zgodnie z ewangelią. Czytając te porady, rozważ poniższe pytania: Co takiego ty i twoja rodzina robicie dobrze? W jaki sposób możecie coś ulepszyć? Co możesz zrobić, aby pomóc młodzieży Kościoła wzmocnić jej świadectwo?

Pokrewne fragmenty z pism świętych

V Ks. Mojżeszowa 6:1–7; Psalm 132:12; Mosjasz1:4; 4:14–15; NiP 68:25–28; 93:36–40; zob. także „Rodzina: Proklamacja dla świata”

Wskazówka do nauczania

„Uważaj, aby dobrej dyskusji nie kończyć zbyt wcześnie z zamiarem przedstawienia całego materiału, jaki przygotowałeś. Chociaż ważne jest, aby omówić materiał, ważniejsze jest pomóc uczniom poczuć wpływ Ducha, odpowiadać na ich pytania, powiększać ich zrozumienie ewangelii oraz pogłębiać ich zaangażowanie w przestrzeganie przykazań”. Jednakże równie „ważnym jest zakończenie dyskusji we właściwym momencie. Uduchowiona dyskusja wiele traci, kiedy trwa ona zbyt długo. […] Zarządzaj czasem. Bądź świadomy, kiedy lekcja powinna się zakończyć. Pozostaw sobie wystarczającą ilość czasu na podsumowanie tego, co zostało powiedziane oraz na złożenie świadectwa” (Nauczanie — nie ma większego powołania [1999], str. 64, 65).

Przypisy

  1. W: Joseph Fielding Smith jun. i John J. Stewart, The Life of Joseph Fielding Smith (1972), str. 40.

  2. W: The Life of Joseph Fielding Smith, str. 40.

  3. W: Bryant S. Hinckley, „Joseph Fielding Smith”, Improvement Era, czerwiec 1932, str. 459.

  4. W: The Life of Joseph Fielding Smith, str. 56.

  5. Amelia Smith McConkie, „Joseph Fielding Smith”, Church News, 30 października 1993, str. 8, 10.

  6. Message from the First Presidency, w: Family Home Evenings 1970–1971 (podręcznik z lekcjami do domowych wieczorów rodzinnych, 1970), str. V.

  7. „Our Children — ‘The Loveliest Flowers From God’s Own Garden’”, Relief Society Magazine, styczeń 1969, str. 5.

  8. W: Conference Report, październik 1916, str. 71–72.

  9. W: Conference Report, kwiecień 1965, str. 11.

  10. „The Sunday School’s Responsibility”, Instructor, maj 1949, str. 206; zob. także Doctrines of Salvation, wyd. Bruce R. McConkie, 3 tomy (1954–1956), 1:316.

  11. Take Heed to Yourselves! (1966), str. 221.

  12. W: Conference Report, kwiecień 1958, str. 29–30.

  13. Osobista korespondencja, cytowane w: Doctrines of Salvation, 1:316, kursywa pominięta.

  14. „Use the Programs of the Church”, Improvement Era, październik 1970, str. 3.

  15. W: Conference Report, kwiecień 1958, str. 29–30.

  16. „The Old and the New Magazines”, Improvement Era, listopad 1970, str. 11.

  17. „Mothers in Israel”, Relief Society Magazine, grudzień 1970, str. 886.

  18. W: Conference Report, kwiecień 1958, str. 30.

  19. W: Conference Report, kwiecień 1970, str. 6.

  20. „Our Children — ‘The Loveliest Flowers From God’s Own Garden’”, Relief Society Magazine, str. 6.

  21. W: Conference Report, październik 1948, str. 153.

  22. Take Heed to Yourselves! str. 414.

  23. W: Conference Report, październik 1948, str. 153.

  24. „How to Teach the Gospel at Home”, Relief Society Magazine, grudzień 1931, str. 685.

  25. W: Conference Report, kwiecien 1958, str. 29.

  26. „Keeping the Commandments of Our Eternal Father”, Relief Society Magazine, grudzień 1966, str. 884.

  27. Message from the First Presidency, w: Family Home Evenings 1970–1971, str. V.

  28. Message from the First Presidency, w: Family Home Evenings (podręcznik z lekcjami do domowych wieczorów rodzinnych, 1971), str. 4.

  29. W: „Message from the First Presidency”, Ensign, styczeń 1971, str. 1.

  30. „Teach Virtue and Modesty”, Relief Society Magazine, styczeń 1963, str. 5.

  31. W: Conference Report, kwiecień 1970, str. 5–6.

  32. W: Conference Report, kwiecień 1970, str. 6.

  33. „Mothers in Israel”, str. 886.

  34. W: Conference Report, październik 1948, str. 154.

  35. „Mothers in Israel”, str. 886.

  36. W: Conference Report, kwiecień 1958, str. 30.