2015
Bóg jest u steru
Listopad 2015 r.


Bóg jest u steru

Przykazania i przymierza to bezcenne prawdy i doktryny znajdujące się na Starym Statku Syjon, u steru którego stoi Bóg.

Podczas konferencji generalnej w październiku zeszłego roku zachęcałem słuchaczy, aby podążyli za radą Brighama Younga i pozostali na Starym Statku Syjon, którym jest Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, i trzymali się jego pokładu obiema rękami1. Od tamtej pory z radością odkrywam, że niektórzy członkowie mojej rodziny, podobnie jak inne osoby, które mnie wtedy słuchały, zadają mi następujące pytanie: „Co takiego jest na Starym Statku Syjon, czego moglibyśmy się trzymać?”. Przypominałem im słowa wypowiedziane przez Prezydenta Brighama Younga: „Znajdujemy się na Starym Statku Syjon […]. [Bóg] stoi u steru i pozostanie tam […]. On wydaje komendy, przewodzi i wskazuje kierunek. Jeśli ten lud będzie całkowicie ufał swemu Bogu, nie będzie zaniedbywał swoich przymierzy ani swego Boga, to On nas poprowadzi”2.

Jest oczywiste, że Ojciec Niebieski i Pan Jezus Chrystus wyposażyli Stary Statek Syjon w jasne i proste wieczne prawdy, które pomogą nam pozostać na kursie wśród wzburzonych wód życia doczesnego. Poniżej znajduje się zaledwie kilka z tych prawd.

Kościół Jezusa Chrystusa zawsze był prowadzony przez żyjących proroków i apostołów. Pomimo śmiertelności i ludzkiej niedoskonałości słudzy Pana są natchnieni, aby pomagać nam w omijaniu groźnych dla życia duchowego przeszkód i bezpiecznym przejściu przez doczesność do naszego ostatecznego, niebiańskiego przeznaczenia.

Przez prawie czterdzieści lat współpracy osobiście widziałem, że zarówno ciche natchnienia, jak i potężne objawienia skutkowały podjęciem działań przez proroków i apostołów, innych przywódców generalnych oraz przywódców organizacji pomocniczych. Choć nie są ani doskonali, ani nieomylni, ci dobrzy mężczyźni i kobiety całkowicie się poświęcają, aby prowadzić naprzód dzieło Pana według Jego wskazówek.

Nie błądźcie w tej kwestii: Pan prowadzi Swój Kościół poprzez żyjących proroków i apostołów. Zawsze prowadził Swoje dzieło w ten sposób. Zbawiciel nauczał „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto przyjmuje tego, kogo poślę, mnie przyjmuje”3. Nie możemy oddzielać Chrystusa od Jego sług. Bez Jego pierwszych Apostołów nie mielibyśmy zapisów z pierwszej ręki na temat wielu Jego nauk, służby, cierpienia w Ogrodzie Getsemane i śmierci na krzyżu. Bez ich świadectw nie mielibyśmy apostolskich potwierdzeń o pustym grobie i Zmartwychwstaniu.

Przykazał On Swoim pierwszym Apostołom:

„Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego,

ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem”4.

To polecenie zostało ponowione w naszych czasach, gdy Pan powołał Józefa Smitha, aby przywrócił Kościół z ustanowionymi Apostołami w celu głoszenia Jego ewangelii po raz ostatni przed Jego powtórnym przyjściem.

Zaakceptowanie żyjących proroków i apostołów zawsze stanowiło wyzwanie dla świata, ale jest ono niezbędne, aby w pełni zrozumieć Zadośćuczynienie i nauki Jezusa Chrystusa oraz otrzymać pełnię błogosławieństw kapłaństwa danych tym, których On powołał.

Zbyt wielu ludzi uważa, że przywódcy i członkowie Kościoła powinni być doskonali lub prawie doskonali. Zapominają o tym, że łaska Pana jest wystarczająca, aby dokonał Swojego dzieła poprzez śmiertelników. Nasi przywódcy mają najlepsze intencje, ale czasami popełniamy błędy. Nie ogranicza się to wyłącznie do relacji w Kościele, gdyż takie same sytuacje zdarzają się również w relacjach z przyjaciółmi, sąsiadami, współpracownikami, a nawet między małżonkami i w rodzinach.

Dostrzeganie ludzkiej słabości w innych to dość łatwe zadanie. Jednakże popełniamy poważny błąd, kiedy zauważamy jedynie ludzką naturę bliźnich, nie dostrzegając ręki Boga w działaniach tych, których powołał.

Skupienie się na tym, w jaki sposób Bóg inspiruje Swoich wybranych przywódców i jak prowadzi świętych do czynienia niezwykłych i nadzwyczajnych rzeczy pomimo ich ludzkich cech, jest jednym ze sposobów, w jaki trzymamy się ewangelii Jezusa Chrystusa i pozostajemy bezpieczni na pokładzie Starego Statku Syjon.

Drugą prawdą jest doktryna o planie zbawienia. Poprzez Proroka Józefa Smitha Bóg przekazał Księgę Mormona, Nauki i Przymierza i wiele dodatkowych nauk dla Kościoła. Zawierają one wiedzę o planie zbawienia, który opisuje, skąd jesteśmy, jaki jest nasz cel na ziemi i co się stanie z nami po śmierci. Ten plan zapewnia nam unikalną, wieczną perspektywę, że jesteśmy duchowymi dziećmi Boga. Rozumiejąc, kim jest nasz Ojciec Niebieski i jaka jest nasza relacja z Nim oraz Jego Umiłowanym Synem, Jezusem Chrystusem, akceptujemy Ich przykazania i zawieramy z Nimi przymierza, które umożliwią nam powrót do Ich wiecznej obecności.

Za każdym razem, gdy trzymam w rękach noworodka, zastanawiam się: „Kim jesteś, maleństwo? Kim się staniesz dzięki Zadośćuczynieniu Jezusa Chrystusa?”.

Zadajemy sobie podobne refleksyjne pytania, gdy umierają ukochane przez nas osoby: „Gdzie oni są? Co widzą i czego doświadczają? Czy życie trwa nadal? Jaka będzie natura naszych najbardziej cenionych relacji w wielkim świecie duchów umarłych?”.

W tamtym świecie nasza rodzina ma dwie wnuczki, Sarę i Emily, oraz wnuka, Nathana. Wraz z odejściem każdego z wnucząt, jako rodzina trzymaliśmy się prawd ewangelii obiema rękami. Na nasze pytania uzyskaliśmy odpowiedzi niosące pocieszenie i pewność, płynące z Zadośćuczynienia Zbawiciela. Choć brakuje nam naszych wnucząt, wiemy, że one żyją i wiemy, że zobaczymy je ponownie. Jakże jesteśmy wdzięczni za tę duchową kotwicę w czasach osobistych i rodzinnych zawirowań.

Kolejna kluczowa prawda w Kościele dotyczy faktu, że Ojciec Niebieski stworzył Adama i Ewę dla wzniosłych celów. Ich obowiązkiem — a także ich potomstwa — było stworzenie doczesnych ciał dla duchowych dzieci Boga, aby mogły one doświadczyć życia doczesnego. Poprzez ten proces Ojciec Niebieski wysyła Swoje duchowe dzieci, aby uczyły się i wzrastały dzięki doświadczeniom życia na ziemi. Ponieważ Bóg kocha Swoje dzieci, zsyła niebiańskich posłańców i Apostołów, aby nauczali je o centralnej roli Jezusa Chrystusa jako naszego Zbawiciela.

Przez wieki prorocy wypełniali swój obowiązek, gdy ostrzegali ludzi przed nadchodzącymi niebezpieczeństwami. Apostołowie Pana mają obowiązek, aby baczyć, ostrzegać i wyciągać rękę do tych, którzy szukają odpowiedzi na życiowe pytania.

Dwadzieścia lat temu Pierwsze Prezydium i Kworum Dwunastu Apostołów wydały dokument „Rodzina: Proklamacja dla świata”. Zakończyliśmy ten natchniony dokument następującymi słowami: „Ostrzegamy te osoby, które łamią przymierze czystości, które molestują współmałżonka albo potomstwo, lub które nie wypełniają swoich obowiązków rodzinnych, pewnego dnia staną przed Bogiem, aby być przez Niego za to sądzeni. Ostrzegamy ponadto, że dezintegracja rodziny sprowadzi na ludzi, społeczeństwa i narody nieszczęścia przepowiedziane przez starożytnych i współczesnych proroków”5.

Jako Apostołowie dzisiaj ponownie podkreślamy to ważne ostrzeżenie. Pamiętajcie, że przykazania i przymierza to bezcenne prawdy i doktryny znajdujące się na Starym Statku Syjon, u którego steru stoi Bóg.

Kolejną ważną doktryną, której powinniśmy przestrzegać, jest zachowywanie dnia sabatu. To pomaga nam ustrzec się od skazy świata, zapewnia fizyczny odpoczynek i daje nam wszystkim duchowe orzeźwienie, które płynie z oddawania czci Ojcu i Synowi każdej niedzieli6. Kiedy rozkoszujemy się dniem sabatu, wyrażamy naszą miłość wobec Nich7.

W ramach naszych starań, aby uczynić sabat rozkoszą, poprosiliśmy lokalnych przywódców oraz członków Kościoła, aby pamiętali, że spotkanie sakramentalne należy do Pana i powinno być twardo oparte na Jego naukach. Obrzęd sakramentu przejawia się w tym, że odnawiamy przymierza, po raz kolejny potwierdzamy naszą miłość do Zbawiciela i pamiętamy o Jego poświęceniu i Zadośćuczynieniu.

Ten sam duch czci powinien przenikać nasze comiesięczne spotkania w dniu postu i świadectw. Owe spotkania sakramentalne są przeznaczone dla członków, aby zwięźle wyrażali swoją wdzięczność, miłość i uznanie dla naszego Ojca Niebieskiego, Jezusa Chrystusa i przywróconej ewangelii oraz by składali o tym osobiste świadectwa. Spotkanie w dniu postu i świadectw to czas na to, by dzielić się natchnionymi myślami i składać uroczyste świadectwo. Nie jest to czas na przemówienia.

Małe dzieci powinny ćwiczyć składanie świadectw na zajęciach w Organizacji Podstawowej oraz z rodzicami podczas domowych wieczorów rodzinnych, dopóki nie zrozumieją ważności znaczenia świadectwa.

Niedawne podkreślenie, aby uczynić sabat rozkoszą, jest bezpośrednim wynikiem natchnienia od Pana, wypowiedzianym poprzez przywódców Kościoła. Członkowie rady okręgu powinni z kilkutygodniowym wyprzedzeniem pomagać radzie biskupiej, przeglądając utwory muzyczne i tematy, które zostały zarekomendowane na każde spotkanie sakramentalne.

Wszyscy jesteśmy błogosławieni, gdy sabat jest wypełniony miłością do Pana w domu i w kościele. Gdy nasze dzieci są nauczane na sposób Pana, uczą się odczuwać i odpowiadać na wpływ Jego Ducha. Wszyscy będziemy mieli pragnienie, aby uczęszczać na spotkania każdej niedzieli i przyjmować sakrament, gdy będziemy odczuwać Ducha Pana. Młodzi i starsi, którzy niosą ciężkie brzemiona, odczują duchową pomoc i pocieszenie, które płyną z dnia sabatu przepełnionego oddanym rozważaniom o naszym Ojcu Niebieskim i Panu Jezusie Chrystusie.

Na szczęście Chrystus jest zawsze blisko. Czeka i chce nam pomóc, gdy modlimy się o pomoc i jesteśmy skłonni, by odpokutować i przyjść do Niego.

Teraz, gdy rozważyliśmy tylko kilka z prawd, które są dostępne na Starym Statku Syjon, pozostańmy na pokładzie i pamiętajmy, że, z definicji, statek to środek transportu, a jego celem jest zabrać nas do miejsca przeznaczenia.

Portem docelowym naszego statku jest pełnia błogosławieństw ewangelii, królestwo niebieskie, chwała celestialna i obecność Boga!

Plan Boga został wdrożony. On stoi u steru, a Jego wspaniały i potężny statek płynie ku zbawieniu i wywyższeniu. Pamiętajcie, że nie możemy się tam dostać, wyskakując za burtę i starając się płynąć po swojemu.

Wywyższenie to cel tej doczesnej podróży, którego nie możemy osiągnąć bez środków ewangelii Jezusa Chrystusa: Jego Zadośćuczynienia, obrzędów oraz przewodnich doktryn i zasad, które znajdują się w Kościele.

To Kościół, w którym poznajemy dzieła Boga i przyjmujemy łaskę Pana Jezusa Chrystusa, która nas zbawia. To w Kościele podejmujemy zobowiązania i zawieramy przymierza odnoszące się do wiecznych rodzin, które stają się naszym paszportem do wywyższenia. Ten Kościół jest napędzany przez kapłaństwo, aby prowadzić nas przez nieprzewidywalne wody życia doczesnego.

Bądźmy wdzięczni za piękny Stary Statek Syjon, bez którego nie moglibyśmy czynić postępu. Bylibyśmy samotni i bezsilni, miotani bez steru czy wiosła, niesieni silnym prądem przez wiatry i fale przeciwnika.

Chwyćmy się mocno, bracia i siostry, i żeglujmy na pokładzie tego wspaniałego statku, Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, a dopłyniemy do naszego wiecznego przeznaczenia. To jest moje świadectwo i modlitwa za nas wszystkich, w imię Tego, który prowadzi Stary Statek Syjon, naszego Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, amen.